PP. Trzy gole w hicie Wisła - Legia

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

W meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski 2022/2023 Legia Warszawa pewnie ograła na wyjeździe Wisłę Płock 3:0 i uzyskała przepustkę do następnego etapu tych rozgrywek.

Obydwie drużyny mierzyły się ze sobą w piątek (14 października) w ramach rozgrywek PKO Ekstraklasy i wówczas Wisła pokonała Legię 2:1. Warszawianie przystępowali do wtorkowego starcia w PP podrażnieni tą porażką i żądni rewanżu na Nafciarzach, co im się udało zrealizować.

Od początku spotkania podopieczni Kosty Runjaicia starali się narzucić swój styl gry, ale to goście jako pierwsi oddali celny strzał. Nieźle przymierzył Marko Kolar, lecz piłkę pewnie złapał Cezary Miszta.

Z czasem Legioniści podkręcili tempo, zaś nieźle uderzali Bartosz Kapustka oraz Ernest Muci, którzy jednak nie byli w stanie pokonać Bartłomieja Gradeckiego.

ZOBACZ WIDEO: Ciekawa teoria spiskowa. Bayern zemści się za Lewandowskiego?

Dopiero drugi strzał w wykonaniu Muciego przyniósł warszawianom oczekiwany skutek w postaci gola. W 28. minucie konfrontacji goście wykonywali rzut rożny. Kapustka zagrał piłkę do Josue, ten do Albańczyka, który ograł rywala i mocnym uderzeniem z lewej nogi z około 18 metrów wpakował futbolówkę do siatki. Ostatecznie więcej bramek przed przerwą już nie padło.

Chwilę po zmianie stron Legia Warszawa zadała drugi cios rywalowi. W 49. minucie Josue tuż przed polem karnym Nafciarzy odebrał piłkę Steve'owi Kapuadiemu i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie swojego zespołu.

Wisła Płock próbowała szybko zdobyć bramkę kontaktową, jednakże z kilku metrów minimalnie przestrzelił Filip Lesniak.

Później warszawscy zawodnicy starali się kontrolować boiskowe wydarzenia, skupiali się na zabezpieczaniu dostępu do własnej bramki i nie pozwalali gospodarzom na zbyt wiele. Natomiast w ostatniej akcji meczu kropkę nad "i" po podaniu od Carlitosa postawił Blaz Kramer, który wygrał pojedynek sam na sam z Gradeckim.

Fortuna Puchar Polski, 1/16 finału:

Wisła Płock - Legia Warszawa 0:3 (0:1)
0:1 - Ernest Muci 28'
0:2 - Josue 49'
0:3 - Blaz Kramer 90+5'

Składy:

Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki - Aleksander Pawlak, Adam Chrzanowski (59' Rafał Wolski), Steve Kapuadi, Anton Krywociuk - Filip Lesniak - Marko Kolar (59' Davo), Mateusz Szwoch (68' Łukasz Sekulski), Damian Rasak (59' Kristian Vallo), Piotr Tomasik - Damian Warchoł (78' Miroslav Gono).

Legia Warszawa: Cezary Miszta - Lindsay Rose, Artur Jędrzejczyk, Maik Nawrocki - Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Bartosz Kapustka (87' Patryk Sokołowski), Yuri Ribeiro - Josue, Maciej Rosołek (72' Blaz Kramer), Ernest Muci (72' Carlitos).

Żółte kartki: Filip Lesniak, Kristian Vallo, Łukasz Sekulski (Wisła Płock) oraz Yuri Ribeiro, Blaz Kramer, Artur Jędrzejczyk, Maik Nawrocki (Legia Warszawa).

Sędziował: Damian Sylwestrzak.

Czytaj też:
-> Nieprawdopodobny gol w Fortuna Pucharze Polski. Naprawdę to zrobił!
-> Wielka ulga Pogoni. Uniknęła kompromitacji w szalonym meczu

Komentarze (2)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
19.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko 3 gole z tak słabą Wisłą to prawie jak w palnik, czyli trafiłem BUAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHA Idę do Caritasu na darmową kaszankę moją ulubieną, a potem na Mamrota. Param param 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
18.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ratlerek, podsumowanie pisz, a nie się obijasz. Nie po to ponad rok klona tresowałem, żeby teraz mnie nie słuchał. Waruj.