Włoskie media alarmują ws. Arkadiusza Milika

Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik gra o swoją przyszłość w Juventusie - pisze jeden z największych dzienników "Tuttosport". Włosi martwią się skutecznością reprezentanta Polski, który we włoskiej Serie A nie strzelił od... 2 października.

Wejście do Juventusu miał znakomite. Wchodził z ławki, strzelał jak na zawołanie, aż w końcu przebił się do wyjściowego składu.

W ostatnim czasie coś się jednak zacięło. Arkadiusz Milik w Serie A strzelił 2 października w starciu z Bolonią. Potem było jeszcze trafienie w Lidze Mistrzów w Lizbonie z Benficą.

"Od tego czasu długi post w Serie A, przerwany w Lidze Mistrzów przez gol przeciwko Benfice" - skomentował ten okres dziennik "Tuttosport".

ZOBACZ WIDEO: Czy Raków jest już mistrzem? "Nie, ale jeden rywal mu odpadł"

Czy "post" ten uda się zakończyć w czwartkowym meczu przeciwko Hellas Werona? Polak najpewniej ponownie rozpocznie spotkanie od pierwszej minuty, bo problemy zdrowotne mają Dusan Vlahović i Moise Kean.

"Allegri wciąż musi trzymać się Milika. O ile serbski napastnik nie wyzdrowiał w ciągu ostatnich godzin" - dodają Włosi. To właśnie reprezentant naszego kraju ma rozpocząć mecz w podstawie, a w ofensywie pomagać ma mu duet Angel Di Maria - Federico Chiesa.

Czy Milik odzyska skuteczność? Tego nie wiadomo. "Tuttosport" znalazł jednak pozytywne rzeczy w grze Polaka. Włosi piszą o tym, że dużo walczy i pracuje dla drużyny, ale potrzebuje zacząć strzelać.

Tutaj przypominają również o tym, że jego przyszłość w klubie nadal stoi pod znakiem zapytania. "Musi odzyskać skuteczność także dlatego, że jego przyszłość w Juventusie nie została jeszcze napisana" - informuje włoski dziennik.

Mecz Hellas Werona - Juventus FC w czwartek 10 listopada, początek o godz. 18:30. Relację na żywo z tego meczu znajdziesz na WP SportoweFakty -->> TUTAJ.

Zobacz także:
Fatalne wieści dla Lewandowskiego! Media wieszczą zły scenariusz
Burza przed MŚ w Katarze. Co na to PZPN?

Komentarze (7)
avatar
Anna Sar-2
9.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pokazywal na nos, ze niby cała sprawa śmierdzi i pocieral palcem, ze niby sędzia wziął łapówkę. A teraz specjalnie zwołał konferencje, zeby podać inna przyczyne bo się boi. 
avatar
Anna Sar-2
9.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dlaczego robert wiecznie oszukuje? Z dyplomami oszukuje, z Kucharskim oszukuje, z meczem z Węgrami oszukuje, teraz z tym nosem też kłamie. Nie może po prostu mówić prawdy? 
avatar
kareta
9.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież to oczywiste , że Juventus dla Milika , to za wysokie progi. Puszcza Niepołomice to klub na jego poziomie. 
avatar
Karol 32
9.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Teraz obok Świderskiego Krzysztof Piątek najlepszym napastnikiem . A jego Siorentina dokonuje cudów w lidze serii A. A Krzysztof gra pierwsze skrzypce. 
avatar
Adela Rozen
9.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
he he he , coś jak nasz "as" magister który marnuje karne i zbiera czerwone kartki ale i tak cały świat nam zazdrości ...