Reprezentacja Francji na pierwszym miejscu ukończyła zmagania w grupie C mistrzostw świata. Podopieczni Didiera Deschampsa w ostatniej kolejce przegrali jednak niespodziewanie z Tunezją (0:1).
Choć "Trójkolorowi" grali w mocno odmienionym składzie, ich porażka uznana została za niespodziankę. Według informacji francuskich mediów w zespole doszło ostatnio do zgrzytów.
RMC Sport przekazało, że po meczu z Australią (4:1) doszło do spięcia pomiędzy selekcjonerem a Benjaminem Pavardem. Od tamtej pory zawodnika Bayernu Monachium nie ma w składzie "Les Blues".
- Nie będę wchodził w szczegóły, podjąłem decyzję, że nie będzie grał. Miałem z nim kilka rozmów i uważam, że nie jest w dobrej formie - powiedział Deschamps podczas konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Francuzi już piszą o meczu z Polską
Do poziomu prezentowanego przez Pavarda zastrzeżenia mają mieć jego reprezentacyjni koledzy. Jego występ w meczu z Polską jest mało prawdopodobny.
Przypomnijmy, że mecz 1/8 finału mistrzostw świata Francja - Polska odbędzie się w niedzielę, 4 grudnia o godz. 16:00. Zwycięzca zagra w ćwierćfinale z lepszym w pojedynku Anglia - Senegal.
Czytaj także:
- To plan Francji na Lewandowskiego. Piłkarz Bayernu się wygadał
- Mbappe kontaktował się z reprezentantem Polski. "Szykuje się na nas"