Kibice Wisły Kraków z pewnością inaczej wyobrażali sobie historię klubu po przyjściu do niego Błaszczykowskiego. Wtedy wydawało się, że Biała Gwiazda nie może być w gorszym miejscu, ale kolejne miesiące pokazały, że pod względem sportowym zapas jest jeszcze duży.
Sezon 2021/2022 był już gwoździem do trumny, bo przecież zakończył się spadkiem krakowskiego klubu do Fortuna I ligi. Już na drugim poziomie rozgrywkowym zespół również prezentował się bardzo słabo, co poskutkowało zwolnieniem trenera Jerzego Brzęczka.
Potem mieliśmy zamieszanie związane z odejściem z klubu Jarosława Królewskiego. Ten chciał w pewnym momencie odsprzedać swoje udziały za symboliczną złotówkę, a tydzień później został prezesem Wisły. Teraz nowym dyrektorem sportowym został były trener klubu.
ZOBACZ WIDEO: Ekspert tłumaczy radość po odpadnięciu z mundialu. "Poprzednie spotkania nas załamały"
Nowym dyrektorem sportowym Białej Gwiazdy został Kiko Ramirez, który był jej trenerem przez niemalże cały 2017 rok. Jednocześnie Hiszpan od momentu zakończenia pracy wiele razy w swoich mediach społecznościowych pokazywał, że wciąż utożsamia się z klubem.
Dlatego też jeśli któryś były trener spoza Polski miał wrócić na Reymonta, to raczej nie dziwi, że jest nim akurat Ramirez. 52-latek do końca sezonu 2022/2023 będzie odpowiadał za politykę transferową Wisły, a także za dział sportowy klubu.
Po pięciu latach pod Wawel wraca Kiko Ramírez, który obejmuje stanowisko Dyrektora Sportowego Wisły Kraków. Wɪᴛᴀᴍʏ ᴘᴏɴᴏᴡɴɪᴇ przy R22, @enkikos!
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) December 5, 2022
https://t.co/xFkS0C7k8u pic.twitter.com/ZjhoH2LXF5
Czytaj też:
Kadrowicze są już w Polsce
Wymowna statystyka Brazylijczyków