Wydawało się, że Anglia ma wszystko, aby osiągnąć sukces na mundialu w Katarze. Podopieczni Garetha Southgate'a podczas poprzednich mistrzostw świata otarli się o medal, a w niedawnych mistrzostwach Europy sięgnęli po srebrne medale. Ostatecznie jednak nie udało im się dostać do strefy medalowej turnieju w Zatoce Perskiej.
Kibice Synów Albionu są tym bardziej zrozpaczeni, że ich reprezentacja w Katarze grała bardzo dobrze. Podobnie było w ćwierćfinale z Francją. Jednak w pojedynku z aktualnymi mistrzami świata zabrakło im nieco skuteczności. Szczególnie żałować może Harry Kane, który w 84. minucie zmarnował rzut karny przy wyniku 2:1 dla Trójkolorowych (więcej o meczu TUTAJ).
O skali zainteresowania tym meczem niech świadczy fakt, że po jego zakończeniu wypowiedziała się nawet rodzina królewska. Głos zabrał Książe William, który na Twitterze podziekował selekcjonerowi, jak i wszystkim piłkarzom.
ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem
"Włożyliście tak wiele w ten turniej i wszyscy jesteśmy z was dumni. Głowy do góry i do następnego!" - napisał Książe William.
To nie jest jedyny gest Księcia Williama wobec angielskich piłkarzy. Tuż przed ich odlotem do Kataru odwiedził ich podczas zgrupowania i porozmawiał zarówno z selekcjonerem, jak i wszystkimi piłkarzami. Co ciekawe, to zachowanie spotkało się z oburzeniem części społeczeństwa. Jest on bowiem obecnie Księciem Walii i zdaniem niektórych kibicowanie Anglikom było w tym przypadku nietaktem.
Gareth, Harry and the whole @England squad and staff, gutted for all of you. You put so much into this tournament and we are all so proud of you. Heads held high and on to the next one! W.
— The Prince and Princess of Wales (@KensingtonRoyal) December 10, 2022
Zobacz także: W Anglii oburzenie po decyzji sędziego
Zobacz także: Kane zabrał głos po porażce