Wciąż nie poznaliśmy oficjalnej decyzji Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie Czesław Michniewicz. Wiemy jedynie, że kontrakt z selekcjonerem kadry nie został przedłużony na mocy klauzuli w nim zapisanej.
Wobec tego rozpoczęły się spekulacje w sprawie ewentualnego następcy Michniewicza. Giełda nazwisk ruszyła w najlepsze. Jednym z nich jest Nenad Bjelica, który w przeszłości pracował w Lechu Poznań.
Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl poinformował, że Cezary Kulesza rozmawiał z Chorwatem. Prezes chciał wysondować ewentualne zainteresowanie propozycją pracy z reprezentacją Polski.
- Natomiast powiem tak: faktycznie, obecnie nie jestem nigdzie zatrudniony, a to oznacza, że jestem otwarty na wszelkie rozmowy - w taki sposób Bjelica 9 grudnia wypowiadał się o ewentualnej propozycji w wywiadzie na WP SportoweFakty. [WIĘCEJ TUTAJ]
Te słowa zdają się potwierdzać informacje, jakie przekazał do świadomości publicznej Tomasz Włodarczyk.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje