Dużym zaskoczeniem był fakt, że kierownictwo FIFA do poprowadzenia meczu o trzecie miejsce mistrzostw świata wyznaczyła sędziego pochodzącego z Kataru, Abdulrahmana Al Jassima. Arbiter nie ustrzegł się błędów i w ostatecznym rozrachunku Chorwacja zwyciężyła 2:1 nad Maroko.
Po zakończeniu spotkania podopieczni Walida Regraguiego ruszyli w kierunku sędziego głównego, ale ten był w znakomitym humorze. Później Al Jassim został wygwizdany przez kibiców obecnych na Stadionie Międzynarodowym Chalifa.
Poza boiskiem emocje sięgały zenitu. Achraf Hakimi nie zostawił suchej nitki na prezydencie FIFA, o czym poinformował Johan Kucukaslan.
"Wyjątkowo sztywna atmosfera panuje w tunelu. Tuż przed ceremonią wręczenia medali Achraf Hakimi beszta Gianniego Infantino na oczach reporterów telewizyjnych. Był niezadowolony z postawy sędziego. Personel FIFA szybko zwrócił się do nas, żeby upewnić się, że nic nie zostało uwiecznione na filmie" - przekazał na Twitterze dziennikarz.
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze
Sam zawodnik wyjaśnił całe zajście w rozmowie ze stacją "NRK". 24-latek przyznał się do błędu.
- Byłem trochę zdenerwowany tym, co wydarzyło się podczas meczu. Niech to zostanie między mną a Infantino. Mam do niego duży szacunek. Potem go spotkałem i żałowałem słów, których użyłem - tłumaczył Hakimi.
Czytaj także:
Zmarł znany piłkarz. FIFA nie zdecydowała się na minutę ciszy
Odważne słowa selekcjonera Maroka. To byłaby sensacja