Środkowy obrońca doskonale zdawał sobie sprawę, że jesienią nie będzie miał miejsca w podstawowym składzie "Świętych", stąd też chciał zmienić otoczenie. W ostatnim dniu letniego okienka transferowego oficjalnie potwierdzono wypożyczenie Jana Bednarka do Aston Villi.
Niestety, sytuacja zawodnika się nie zmieniła. 26-latek nie jest pierwszym wyborem Unaia Emery'ego i jak dotąd rozegrał zaledwie 90 minut w dwóch spotkaniach na poziomie Premier League. Stoper pojechał na mistrzostwa świata, ale stracił również miejsce w "jedenastce" drużyny narodowej.
Tymczasem ekipa Nathana Jonesa jest czerwoną latarnią ligi i ma ogromne kłopoty w linii obrony. Jak ustalili dziennikarze "The Telegraph", zimą przedstawiciele Southampton FC planują sprowadzić nowego defensora lub przedwcześnie zakończyć wypożyczenie Bednarka do Aston Villi.
Nie można więc wykluczyć, że kadrowicz lada moment wróci na St Mary's Stadium. W tym momencie menadżer Southampton FC ma do dyspozycji czterech nominalnych stoperów: Mohammeda Salisu, Armela Bellę-Kotchapa, Duje Caletę-Cara oraz Lyanco.
Czytaj także:
Janczyk znalazł nową pracę. "Dawało mi to wewnętrzny spokój"
Zwrot akcji ws. legendy Barcelony. To jeszcze nie koniec?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!