Mogło by się wydawać, że mecz Manchesteru City z Chelsea FC powinien być spotkaniem względnie wyrównanym. Rzeczywistość w Pucharze Anglii okazała się jednak brutalna dla zespołu z Londynu.
Chelsea przegrała bowiem aż 0:4 i nie miała zbyt wiele do powiedzenia przeciwko mistrzom Anglii. Tego popołudnia w doskonałej dyspozycji znajdował się Riyad Mahrez. Algierczyk strzelił dwa gole.
Szczególnej urody był ten, który otworzył wynik tego pojedynku. Mahrez podszedł do rzutu wolnego. Piłka ustawiona była gdzieś na 25. metrze od bramki, w której stał podstawowy w tym sezonie bramkarz Chelsea Kepa Arrizabalaga.
Algierczyk kopnął tak, że futbolówka jeszcze delikatnie musnęła piłkarza wyskakującego w murze i wpadła idealnie w okienko bramki chronionej przez Kepę.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu