Voucher się kończy. Barcelona znowu potrzebuje takiego Lewandowskiego (OPINIA)

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Robert Lewandowski
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Robert Lewandowski

Taka seria nie zdarzyła się Robertowi Lewandowskiemu od czterech sezonów, choć Barcelona zyskała na tym, że Polak przestał być jej talizmanem.

W tym artykule dowiesz się o:

Wygrana 1:0 z Villarrealem była siódmym zwycięstwem Barcelony w tym sezonie w lidze w takim stosunku bramkowym. Zespół Xaviego pokazuje nowe oblicze. Oprócz finezji, efektownych wymian piłki na jeden kontakt, jego drużyna zakłada rywalom szaleńczy pressing i potrafi być wyrachowana.

Na naszym podwórku zwykło mawiać się, że mistrzostwo Polski zdobywa się wygranymi w Płocku czy w Mielcu - czytaj: gromadząc punkty ze słabeuszami. Barcelona punktując skromnie, ale regularnie - między innymi z Gironą (1:0), Getafe (1:0) czy Mallorcą (1:0) umacnia się na pierwszym miejscu w La Liga. Na dziś ma już 11 punktów przewagi nad Realem Madryt, który w ten weekend pauzował z powodu gry w Klubowych Mistrzostwach Świata. Z każdą kolejką zespół z Camp Nou przybliża się do mistrzostwa kraju, na które czeka od czterech lat.

Wtedy właśnie, czyli w sezonie 2018-19, Robert Lewandowski miał jak na własne standardy rzadko spotykaną serię. W barwach Bayernu Monachium, w sześciu ostatnich meczach Bundesligi, strzelił tylko jednego gola. Dokładnie taką samą serię ma obecnie - w sześciu poprzednich kolejkach La Liga trafi do bramki jedynie w spotkaniu z Betisem (2:1).

ZOBACZ WIDEO: Piłkarz o nietypowym... nazwisku zaproponowany Legii. Robiłby furorę w Polsce!

Więcej w tym jednak pozytywów dla Barcelony. Drużyna przestała być bowiem uzależniona od goli Lewandowskiego. Przez długie tygodnie Barca wygrywała w lidze wtedy, gdy to kapitan reprezentacji Polski trafiał do bramki. Początek sezonu był dla Lewandowskiego kosmiczny - po dwunastu kolejkach miał trzynaście goli.

Ale w końcu ta tendencja się odwróciła. Odkąd "Lewy" przestał strzelać - Barca wygrała w lidze osiem meczów i jeden zremisowała.

"Lewy" w międzyczasie strzelał gole w Superpucharze Hiszpanii i Pucharze Króla, ale w La Liga pojawiła się mała niemoc. Zaczęło się od niewykorzystanego karnego z Almerią (5 listopada), następnie napastnik otrzymał czerwoną kartkę z Osasuną, doszły do tego trzy mecze zawieszenia i "Lewy" w styczniu nie grał w hiszpańskiej lidze.

Barcelona zyskała na tym, że Polak przestał być jej talizmanem, choć powoli kończy się voucher na wygrane bez goli Lewandowskiego. Z jednej strony Barca "przepycha" skromne zwycięstwa bez udziału Polaka, ale choćby mecz z Villarreal pokazał, jak blisko straty punktów był zespół Xaviego (Samuel Chukwueze wyrównał, ale był na spalonym).

Lewandowski z trudnym rywalem rozegrał być może najlepszy mecz w tym roku. Nie w swoim stylu zmarnował sytuację sam na sam już na początku spotkania z Villarreal, ale później to on był głównym rozgrywającym. Miał asystę przy jedynej bramce Pedriego, a w drugiej połowie świetnie dograł do Raphinii, który jednak spudłował. Pozostaje już tylko odzyskać skuteczność. Na horyzoncie "duże" mecze - między innymi z Manchesterem United w Lidze Europy i w marcu z Realem Madryt w lidze. Spotkania o takiej randze Lewandowski lubi najbardziej.

Marsz po tytuł FC Barcelony trwa! Trochę wyższe przełożenie Roberta Lewandowskiego

Ukrainiec wzruszony. Opowiada o tym, co go spotkało w Polsce

Komentarze (13)
avatar
radocha Gucia
13.02.2023
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Siemano przegrywy! RL jest sławny, bogaty, wciąż o nim piszą - hejtując takiego najlepiej można sobie poprawić ego nieudacznika, co nie? Trzymajta się, nara!... :-) 
avatar
tedy00
13.02.2023
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
mateusz nie chce ci ubliżać ale bredzisz jak twój imienik ; balcerona zapłaciła tako kase żeby lewy nie strzelał i drużyna żeby nie była uzależniona od jego goli ...... czy ty czytasz co pisze Czytaj całość
avatar
Lara Croft
13.02.2023
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Przez pond 90 minut udało się Lewandowskiemu dwa razy celnie podać. Zmarnował trzy stuprocentowe sytuacje i tradycyjnie katastrofalne przyjęcie masa strat. Na 9 ostatnich bramek Barcy Lewando Czytaj całość
avatar
Tomasz Sobczak
13.02.2023
Zgłoś do moderacji
8
3
Odpowiedz
A więc BARCA kupiła Roberta żeby nie strzelał goli, pewnie bardzo dużo nastrzelali w poprzednich latach i nie mogą przekroczyć" limitów La liga". Dobrze , że w naszej lidze takich " limitów " n Czytaj całość
avatar
Willibald
13.02.2023
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
I tak wam to ciennikaszyny nic nie da, to całe lobbowanie, równia pochyla mu pozostała z malutkimi akcentami przyzwoitej gry.