W Paryżu robi się gorąco. Piłkarze PSG wezwani przez kibiców

Getty Images / Xavier Laine / Na zdjęciu: Lionel Messi i Neymar
Getty Images / Xavier Laine / Na zdjęciu: Lionel Messi i Neymar

Piłkarze Paris Saint-Germain podpadli swoim kibicom. Po porażce z Bayernem Monachium (0:1) w Lidze Mistrzów nawet największe gwiazdy musiały podejść pod sektor zajmowany przez ultrasów.

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] wykonał pierwszy krok w kierunku awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. We wtorek mistrz Niemiec pokonał na wyjeździe Paris Saint-Germain 1:0 po golu Kingsleya Comana. Francuski gigant znowu może szybko pożegnać się z prestiżowymi rozgrywkami.

Nie chodzi nawet o wynik, a o styl, jaki zaprezentowali paryżanie. Bayern bardzo długo dominował na boisku, a rywal nie potrafił zagrozić bramce. Dopiero w ostatnim kwadransie PSG się przebudziło, gdy na boisko wszedł Kylian Mbappe. Francuz nawet strzelił dwa gole, ale zostały one nieuznane.

Postawa zawodników nie spodobała się kibicom. Jak informuje "Daily Mail", po spotkaniu piłkarze zostali wezwani pod sektor zajmowany przez paryskich kibiców. Tam gwiazdy PSG musiały przepraszać za słabą postawę.

Nawet Lionel Messi i Neymar nie zostali oszczędzeni. Na zdjęciach widać, jak stoją pokornie przed kibicami.

Piłkarze zawiedli, ale na brak wsparcia ze strony fanów PSG nie mogli narzekać. Przed rozpoczęciem meczu zaprezentowali efektowną oprawę. Potem bez przerwy dopingowali swój zespół. 8 marca pojadą na rewanż do Monachium, gdzie rozstrzygną się losy awansu.

Niesamowita oprawa w Paryżu. Zobacz, co przygotowali kibice PSG >>
PSG w kryzysie. Tak źle jeszcze nie było >>

ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"

Komentarze (1)
avatar
STYL TYGRYSA
15.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PSG w rękach arabów nie wygra championatu i za sto lat mogą kupować największe gwiazdy ale co z tego jak nie tworzą drużyny zawody wygrywa kolektyw nie ego ani kasa