Krychowiak przeczytał nagłówek o Lechu i się oburzył. "Jak można coś takiego napisać"

PAP/EPA / Mats Torbergsen / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań i Grzegorz Krychowiak (w ramce)
PAP/EPA / Mats Torbergsen / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań i Grzegorz Krychowiak (w ramce)

Lech Poznań nie zachwycił w pierwszym meczu 1/16 Ligi Konferencji Europy z FK Bodo/Glimt (0:0). Grzegorz Krychowiak jednak uważa, że mistrz Polski nie zasłużył na krytykę.

Wróciły europejskie puchary, a w tym roku mamy to szczęście, że wciąż w grze jest jeden z polskich klubów. Lech Poznań walczy w Lidze Konferencji Europy. W 1/16 finału trafił na norweskie FK Bodo/Glimt. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 0:0.

Rezultat jednak nie oddaje tego, co działo się na boisku. To drużyna z Norwegii lepiej grała w piłkę, dominowała na placu gry, a jej jedyny problem polegał na tym, że nie potrafiła wykorzystać żadnej z dogodnych okazji.

Na graczy "Kolejorza" zaczęła spadać krytyka. W niektórych miejscach na tyle ostra, że do akcji postanowił wkroczyć Grzegorz Krychowiak.

Reprezentant Polski oburzył się, gdy na Twitterze przeczytał nagłówek tekstu z Przeglądu Sportowego Onet, który brzmi: "Lech Poznań zagrał mecz niegodny mistrza Polski. Żenada, kompromitacja. A wynik niezły".

"Krycha" zamieścił swoją opinię na temat artykułu w komentarzach. W taki sposób stanął w obronie Lecha Poznań.

"Hej Lech Poznań, trzeba było przegrać 4:0 po pięknym meczu i heroicznej walce, to byłyby oklaski. Żenada i kompromitacja, jak można coś takiego napisać po 0:0 polskiej drużyny w dwumeczu europejskich pucharów...".

Jak on tego nie trafił?! Koszmarne pudło piłkarza Lecha (WIDEO) >>
Trener Lecha Poznań zabrał głos po meczu z FK Bodo/Glimt. Powiedział, na co liczy w rewanżu >>

ZOBACZ WIDEO: To ich obserwował w weekend selekcjoner. Padają konkretne nazwiska

Źródło artykułu: WP SportoweFakty