Prezes PSG zabrał głos ws. stawianych mu zarzutów. "To manipulacja medialna"
Szef PSG odniósł się do oskarżeń, które podbiły ostatnio sportowe media. Katarczyk wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie.
Francusko-algierski lobbysta miał złożyć skargę dot. sytuacji, jaka rozegrała się w 2020 roku w Katarze. "Został wtedy zatrzymany na sześć miesięcy i torturowany. Potem trafił do aresztu domowego. Wypuszczono go dopiero w listopadzie po tym, jak podpisał protokół, w którym zapewnił, że nie ujawni wrażliwych dokumentów" - pisze medium.
Dokumenty te miały obciążać szefa PSG ws. wyboru gospodarza minionych mistrzostw świata, ale i także przyznania praw telewizyjnych mundialu w 2026 i 2030 roku grupie beIN Sports Media Group, której Al-Khelaifi jest właścicielem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy BarcelonyBenabderrahmane twierdzi, że to Katarczyk stoi za jego porwaniem. Sprawą zajęły się już francuskie organy ścigania.
Prezes paryskiego klubu odniósł się do całej sytuacji w swoim oświadczeniu. Zaprzeczył on wszystkim oskarżeniom, kierowanym w jego kierunku.
"Zmieniali swoich prawników więcej razy niż zmieniali swoje historie. [...] To manipulacja medialna. Jestem po prostu zdumiony, że tak wielu ludzi uważa swoje sprzeczności za wiarygodne. Sprawiedliwość dokona swego" - wygłosił.
Rozbiórka Interu? Piłkarze "Nerazzurri" wylądowali na radarze angielskich klubów
Największe wydarzenie w historii kaliskiej piłki nożnej. Padnie rekord, to już niemal pewne!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)