"Zginął w walkach o Sołedar". Kolejna ofiara rosyjskich rakiet

Instagram / FC Podole / Ołeksandr Korotun
Instagram / FC Podole / Ołeksandr Korotun

Ponad dwa miesiące nie było z nim żadnego kontaktu. Niestety jest kolejna ofiara rosyjskiej inwazji w Ukrainie. To 35-letni trener Ołeksandr Korotun. Jego pogrzeb odbył się w środę.

"Ukraiński trener zginął w walkach o Sołedar" - informuje ukraiński serwis football24.ua.

"Piłkarska rodzina Podola jest głęboko zasmucona" - informuje z kolei w mediach społecznościowych klub FC Podole.

Informacje te dotyczą 35-letniego Ołeksandra Korotuna, który w wyżej wymienionym klubie pełnił funkcję trenera dzieci do lat 12.

"Wieczna pamięć bohatera! Składamy najszczersze kondolencje rodzinie Ołeksandra. Bohaterowie nie umierają, na zawsze pozostaną w naszej pamięci i sercach" - dodano we wpisie.

Korotun od miesięcy był uważany za zaginionego. Ostatni raz kontaktowano się z nim 25 grudnia, czyli prawie trzy miesiące temu. Teraz niestety potwierdził się najczarniejszy scenariusz.

Ukraiński trener został pochowany na Alei Chwały w Chmielnickim w środę 15 marca. Wcześniej przewieziono go na stadion Podola.

Zobacz także:
Rosjanin nie zgadza się z wojną. To zrobił na swoim kasku
Frankowski napisał list do prezydenta UEFA. Wspomniał o Łukaszence

Komentarze (1)
avatar
Tomasz Sobczak
15.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tam gdzie w ziemi jest krew ich Bohaterów tam będzie ich Ojczyzna, po tej wojnie powstania PRAWDZIWA UKRAINA i nikt już im nie powie , że to jakiś " twor" po ZSRR. CHWALA BOHATEROM UKRAINY.