Nowy selekcjoner dokonał znaczących zmian w drugiej linii. Największą niespodzianką był brak powołania dla Grzegorza Krychowiaka. Fernando Santos na swoje debiutanckie zgrupowanie nie mógł zabrać natomiast borykających się z problemami zdrowotnymi Jakuba Modera czy Jacka Góralskiego.
Przy obecnym stanie rzeczy pewniakiem wydawał się Mateusz Klich. Środkowy pomocnik niedawno zasilił kadrę D.C. United i szybko rozgościł się w amerykańskiej drużynie. Santos wysłał powołanie do występującego w Major Soccer League Karola Świderskiego, lecz dla 32-latka zabrakło miejsca w kadrze.
Klich liczył na powrót do kadry po krótkiej nieobecności W rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że nie pojechał na katarski mundial ze względu na konflikt z Czesławem Michniewiczem, choć nie chciał zdradzać szczegółów. Później Klich wbił szpilkę byłemu selekcjonerowi (więcej TUTAJ).
Jego nadzieje były uzasadnione. Od początku rozgrywek MLS Klich utrzymuje równą, wysoką formę. 41-krotny reprezentant Polski miał coś do udowodnienia po tym, jak dowiedział się o braku powołania. W meczu z New York City (3:2) dwukrotnie asystował przy trafieniach kolegów. Więcej TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie
Najmocniejszą stroną byłego zawodnika Leeds United jest rozegranie. W pięciu pierwszych meczach miał 14 tzw. kluczowych podań - średnio 2,8 na występ. Pod tym względem ustępuje w lidze tylko Carlosowi Espinozie z San Jose Earthquakes. Tymczasem w meczu z Czechami czterech grających w środku pola pomocników reprezentacji Polski wykonało ich łącznie... zero.
- Nie znam wszystkich graczy, którymi Polska dysponuje na pozycji Klicha, ale mam wrażenie, że jest wystarczająco dobry, aby nadal móc odgrywać ważną rolę na arenie międzynarodowej. Może nie byłby w wyjściowym składzie Polski, ale wciąż mógłby być wartościowy - mówi nam Seth Vertelney z portalu prosoccerwire.usatoday.com.
- Klich od początku jest rozpatrywany jako lider D.C. United ze względu na swoje bogate doświadczenie zebrane w Anglii. Był bardzo dobry w pierwszych meczach. Strzelił wspaniałego gola w swoim debiucie, a następnie stworzył siedem okazji MLS w swoim drugim meczu. Potrafi grać w stylu "box-to-box", co stanowi duży atut D.C. United - wymienia nasz rozmówca.
W tym momencie Santos wyżej ceni jednak Karola Linettego, Damiana Szymańskiego czy Bena Ledermana. Przeprowadzając się do Stanów Zjednoczonych, Klich nie myślał o piłkarskiej emeryturze, i zamierza wrócić do kadry narodowej. - Ma dopiero 32 lata, więc przed nim jeszcze kilka dobrych sezonów - zwraca uwagę Vertelney.
Jak Polska poradzi sobie bez Klicha w drugim meczu marcowego "okienka" reprezentacyjnego? Mecz 2. kolejki eliminacji Euro 2024 Polska - Albania w poniedziałek o godz. 20:45. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Sebastian Mila nie ma wątpliwości. "Kadra tego potrzebuje"
Kolosalna różnica! Ten szczegół różni reprezentację Polski od Albańczyków