Lechia odpowiada na zachowanie kibiców w Gliwicach. "Przepraszamy"

Do skandalicznych wydarzeń doszło w sobotę 27 maja w Gliwicach. Z powodu zachowania kibiców Lechii Gdańsk przerwano mecz. Klub w oficjalnym komunikacie przeprasza za zachowanie fanów.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
 Kibice Lechii Gdańsk podczas meczu PKO Ekstraklasy PAP / Zbigniew Meissner / Kibice Lechii Gdańsk podczas meczu PKO Ekstraklasy
Lechia Gdańsk z hukiem spadła z PKO Ekstraklasy. Zespół z województwa pomorskiego pożegnał się z rozgrywkami w haniebny sposób. Właściwie skandalicznie zachowali się kibice klubu znad Morza Bałtyckiego.

Przy wyniku 1:0 dla Lechii fani zespołu zniweczyli cały wysiłek, jaki w ten mecz włożyli piłkarze. W drugiej połowie kibice z Gdańska zaczęli wrzucać race na murawę stadionu w Gliwicach. Sędzia Marcin Kochanek przerwał grę, po kilku minutach udało się ją wznowić, ale incydenty się powtarzały. Ostatecznie arbiter słusznie zakończył spotkanie z powodu zachowania fanów z Gdańska [WIĘCEJ TUTAJ].

Władze Lechii Gdańsk są rzecz jasna oburzone zachowaniem swoich kibiców. Klub wydał oficjalny komunikat w sprawie wydarzeń z Gliwic. "Klub Lechia Gdańsk S.A. stanowczo potępia zachowanie osób, które uniemożliwiły w dniu dzisiejszym dokończenie meczu ostatniej kolejki PKO BP Ekstraklasy z Piastem Gliwice" - czytamy na początku.

ZOBACZ WIDEO:Polacy zachwycają Europę. Trener powtarzał jedno słowo

"Spadek drużyny z ligi jest dla wszystkich ogromnym ciosem, jednak nie daje to nikomu prawa, aby dopuszczać się łamania zasad, odbierania ludziom przyjemności ze sportu oraz przede wszystkim narażania klubu na daleko idące konsekwencje finansowe oraz wizerunkowe, które mogą utrudnić mu misję szybkiego powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce" - napisano dalej.

"Dlatego też przeprosiny należą się wszystkich ludziom, którzy nie zasłużyli na uczestniczenie w tych haniebnych wydarzeniach z udziałem osób, które tytułują się mianem „kibiców” Lechii Gdańsk. Przepraszamy z tego miejsca pracowników, piłkarzy oraz zarząd klubu Piast Gliwice za zaistniałą sytuację i już w tym momencie podkreślamy, że wszelkie możliwe konsekwencje wobec wszystkich osób w te wydarzenia zamieszanych, zostaną wyciągnięte z całą ich dostępnością oraz mocą" - czytamy.

Zobacz także:
Polak pokonał własnego bramkarza. Jego drużynie grozi spadek [WIDEO]
Brak stabilizacji wśród kadrowiczów. Waży się ich przyszłość

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×