Ostre słowa o bramkarzu Man Utd. Trener nie gryzie się w język

Getty Images / Matt McNulty / Na zdjęciu: David de Gea
Getty Images / Matt McNulty / Na zdjęciu: David de Gea

Szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów" rozwiał wątpliwości co do przyszłości Davida De Gei w United. Nie zabrakło także gorzkich słów nt. hiszpańskiego golkipera.

Na łamach "The Times" pojawił się obszerny wywiad z trenerem Manchesteru United, Erikiem ten Hagiem. Holender bez ogródek odpowiedział na pytania dziennikarza, także dotyczące przyszłości Davida de Gei.

Szkoleniowiec zdradził, że golkiper pozostanie na następny pozostanie w szeregach "Czerwonych Diabłów", jednak to nie zmienia faktu, że jest on niezadowolony z jego usług.

- Nie daje mi tego, czego chcę. Obecnie futbol wymaga od bramkarzy więcej. Obserwując największe zespoły, widzimy, że bramkarz musi potrafić rozgrywać. Musi być dodatkowym obrońcą, inaczej rywalowi bardzo łatwo jest założyć pressing. De Gea musi się poprawić. W wielu meczach pokazał jednak postęp - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"

- Na pewno będzie tu w przyszłym sezonie, ale nie mogę powiedzieć, że będzie moim pierwszym wyborem, ponieważ w takim klubie jak Manchester United rywalizacja musi występować na każdej pozycji - dodał.

De Gea w tym sezonie zaserwował kibicom serię bramkarskich wpadek. Mimo tego jednak zdobył on nagrodę "Złotej Rękawicy" za najwyższą liczbę czystych kont w Premier League. Przez całą kampanię zanotował ich w sumie 17.

Hiszpan zameldował się na Old Trafford w 2011 roku. Przeszedł on wówczas z rodzimego Altetico Madryt za 25 mln euro. Dziś jest warty o nieco mniej. "Transfer Martk" wycenia go bowiem na 15 mln euro.

Media piszą o "szokującym" ruchu PSG. Na celowniku gwiazda Premier League
Aż trudno w to uwierzyć. Kłopoty byłego klubu Roberta Lewandowskiego

Komentarze (1)
avatar
Edgar Harpun
30.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Dziś jest warty o nieco mniej". Polski trudna język, szczególnie dla redaktorów SF.