Co on zrobił?! Tak zaczęła się katastrofa Górnika [WIDEO]

Górnik Zabrze liczył na pierwsze punkty w sezonie, ale gdy popełnia się takie błędy w defensywie, trudno o tym marzyć. Kiks Kryspina Szcześniaka był kluczowy dla przegranej zabrzan w meczu z Wartą Poznań.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Fatalny kiks Kryspina Szcześniaka Twitter / oficjalny profil Canal+ Sport / Fatalny kiks Kryspina Szcześniaka
- A teraz skiksował Kryspin Szcześniak - powiedział komentator stacji Canal+ Sport, która transmitowała mecz Warta Poznań - Górnik Zabrze (2:0).

Relację z meczu przeczytasz tutaj -->> Warta - Górnik: dwa gole i było po meczu

Była 33. minuta meczu. Z pozoru niegroźna piłka, ale Kryspin Szcześniak popełnił błąd. Minął się z futbolówką, którą przejął Stefan Savić. To był kluczowy moment spotkania.

Zawodnik Warty pomknął w pole karne zabrzan, gdzie został sfaulowany (ponownie zamieszany w to był Szcześniak). Arbiter Piotr Jakubik nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na wapno.

Jedenastkę pewnie wykorzystał Kajetan Szmyt i poznaniacy objęli prowadzenie. Bezbarwny Górnik nie był w stanie odpowiedzieć, a w końcówce meczu dostał kolejny cios i po raz drugi w tym sezonie przegrał 0:2.

- Nam z trudem przychodziło stwarzanie jakichkolwiek sytuacji - przyznał po meczu trener ekipy ze Śląska Jan Urban, który szybko musi wstrząsnąć drużyną.

Zobacz także:
500. mecz Waldemara Fornalika w Ekstraklasie. Goni legendę
Demolka w Białymstoku. Padło pięć bramek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ petarda! Zrobiła to niczym Messi
Czy Górnik Zabrze jest jednym z kandydatów do spadku z PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×