Trener rywala słodzi Pogoni Szczecin. "To inny kaliber"

Wikimedia Commons / Wikipedia / Hein Vanhaezebrouck w czasie konferencji prasowej
Wikimedia Commons / Wikipedia / Hein Vanhaezebrouck w czasie konferencji prasowej

Hein Vanhaezebrouck zapowiada, że wyeliminowanie Pogoni Szczecin będzie trudniejszym zadaniem niż pokonanie MSK Żylina. Prowadzony przez niego KAA Gent rozpocznie na własnym stadionie dwumecz w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.

KAA Gent awansował w poprzednim sezonie do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, więc jego kibice i piłkarze nie wyobrażają sobie odpadnięcia z tegorocznych rozgrywek w trzeciej rundzie eliminacji. Drużyna z Gandawy jest wyceniana ponad cztery razy wyżej niż Pogoń Szczecin. Góruje również nad Portowcami doświadczeniem i osiągnięciami w europejskich pucharach.

- Za nami seria wygranych, z których dwie odnieśliśmy w pucharach. Potrafimy dobrze rotować piłkarzami w składzie i udowodniliśmy to w przeszłości. Potrafimy łączyć obowiązki ligowe z pucharowymi - mówi trener Hein Vanhaezebrouck na konferencji prasowej.

KAA Gent wygrał w poprzedniej rundzie 10:3 dwumecz z MSK Żylina. Już po pierwszym spotkaniu miał awans w kieszeni, a w rewanżu urządził sobie jeszcze jedną demolkę zespołu ze Słowacji.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

- Pogoń ma więcej indywidualnej jakości, siły w pojedynkach i strzela gole z większą łatwością niż Żylina. To inny kaliber zespołu. Pogoń jest jeszcze bardziej niebezpieczna, kiedy stoi za nią 20 tysięcy kibiców na trybunach. Dlatego mam nadzieję, że na naszym stadionie będzie więcej osób niż w pierwszym meczu w europejskich pucharach - liczy Hein Vanhaezebrouck.

- Twardo stąpamy po ziemi, choć mamy za sobą dobry start sezonu Nie mieliśmy jeszcze do czynienia z bardzo trudnymi przeciwnikami. Ale lepiej rozpocząć sezon tak niż porażkami - dodaje trener KAA Gent, którego podopieczni wygrali cztery mecze od inauguracji sezonu.

Mecz KAA Gent z Pogonią rozpocznie się w środę o godzinie 20.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Komentarze (0)