To zdecydowanie nie była łatwa przeprawa dla piłkarzy Rakowa Częstochowa. Na Cyprze mistrz Polski udowodnił swoją wyższość nad Arisem Limmasol i mógł świętować po jednobramkowym zwycięstwie. Dwumecz zakończył się rezultatem 3:1.
We wtorkowy wieczór znowu próbkę swoich umiejętności technicznych zademonstrował Fran Tudor. Piłka była poza zasięgiem bramkarza Arisu po celnym uderzeniu Chorwata ze stałego fragmentu gry.
Pod wrażeniem występu Tudowa jest trener, a obecnie ekspert Robert Podoliński. Jego zdaniem Tudor, jak również trzech innych piłkarzy Rakowa Częstochowa, już prezentuje poziom Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"
[b]
[/b]- Kovacević, Arsenić, na pewno Tudor, bo to jest poziom mistrzowski. Dorzuciłbym jeszcze Marcina Cebulę. Ta czwórka to dla mnie poziom Champions League - stwierdził Podoliński dla "Kanału Sportowego" na Youtube.
Nie ulega wątpliwości, że na przestrzeni ostatnich miesięcy Tudor wyrósł na kluczową postać w zespole z Częstochowy. Niedawno mówiło się, że kluczowy gracz Rakowa przykuł zainteresowanie niemieckich klubów. Na chwilę obecną 27-latek koncentruje się na grze w barwach "Medalików" (więcej przeczytasz TUTAJ-->).
Do pierwszego meczu Rakowa Częstochowa z Kopenhagą dojdzie już w przyszłym tygodniu, we wtorek 22 sierpnia na stadionie w Sosnowcu. Natomiast rewanż odbędzie się tydzień później na terenie rywala. W przypadku niepowodzenia, mistrz Polski zagra w fazie grupowej Ligi Europy.
Zobacz także:
Wiadomo, ile Raków Częstochowa zarobił za awans
Dawid Szwarga skomentował awans. Mówił o rollercoasterze