Kibice wściekli po gigantycznej podwyżce. Chodzi o Messiego

Inter Miami od momentu debiutu Lionela Messiego wygrywa mecz za meczem. Argentyńczyk ma w MLS zadebiutować w meczu przeciwko New York Red Bulls. Kibice tego klubu są wściekli na działaczy, którzy podnieśli ceny biletów o 1000 procent.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Lionel Messi Getty Images / Jeff Dean / Na zdjęciu: Lionel Messi
1000 procent - o tyle podrożały wejściówki na mecze Interu Miami. Latem klub ten dokonał kilku ważnych wzmocnień i ściągnął gwiazdy światowego futbolu. Największą jest Lionel Messi, który w zeszłym roku z reprezentacją Argentyny sięgnął po tytuł mistrza świata, a przez długie lata stanowił o sile FC Barcelony.

Kiedy Messi gra, Inter nie przegrywa. Argentyńczyk poprowadził zespół do triumfu w Pucharze Ligi, ale wciąż czeka na debiut w Major League Soccer. Ten ma nastąpić w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Inter zagra z New York Red Bulls.

Fani długo czekali na ten dzień. Jednak kibice - zwłaszcza w Nowym Jorku - nie mogą być zadowoleni z ruchu klubowych władz. Otóż ceny biletów na debiutancki mecz Messiego w MLS wzrosły aż o 1000 procent. To wywołało wściekłość kibiców.

Na początku roku bilety na mecze New York Red Bulls kosztowały 46 dolarów, czyli ok. 42 euro. Teraz wydatek na wejściówkę na spotkanie z Interem  to 485 dolarów, czyli około 450 euro. To gigantyczna podwyżka, którą trudno usprawiedliwić czymś innym niż chęcią zgarnięcia fortuny na debiucie Messiego.

Argentyńczyk zagrał w ośmiu meczach Interu i strzelił w nich dziesięć goli. Kibice liczą, że w MLS będzie prezentował podobną skuteczność.

Czytaj także:
Porażka drużyny Michniewicza i Krychowiaka. Zadecydowało piękne trafienie
Przechodzi piekło w Madrycie. Transfer do Barcelony go uratuje

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: on jest niesamowity! Tylko spójrz, co potrafi zrobić z piłką
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×