Około 25 milionów euro zarobiła Spezia Calcio na transferze Jakuba Kiwiora. Po przeprowadzce do Londynu środkowy obrońca musiał udowodnić swoją wartość, ale ma już za sobą przetarcie w Premier League. Mikel Arteta coraz częściej wystawia nominalnego stopera na lewej stronie defensywy.
Gdy Hiszpan postawił na kadrowicza, ten robił wszystko, by w pełni wykorzystać swoją szansę. 23-latek poczynił postępy i w rozmowie ze "Sky Sports" chwalił sobie dotychczasową współpracę z menadżerem Arsenalu.
- Cieszę się, kiedy słyszę pozytywne słowa od trenera. To poprawia pewność siebie. Staram się jednak za dużo o tym nie myśleć, bo wiem, że mogłoby to przynieść odwrotny efekt do zamierzonego - stwierdził zawodnik.
Wcześniej Arteta był członkiem sztabu szkoleniowego Pepa Guardioli w Manchesterze City, zaś w grudniu 2019 roku zaczął pracować z "Kanonierami" na własny rachunek. 41-latek jest uznawany za jednego z najlepszych trenerów w Europie.
ZOBACZ WIDEO: Afera za aferą. Winny porażki nie jest tylko Fernando Santos
- Współpraca jest doskonała. Arteta umie znakomicie wyjaśnić co ma na myśli. Gdybym nawet chciał powiedzieć na jego temat coś negatywnego, to niczego takiego po prostu nie znajdę - nadmienił Kiwior.
Arsenal pod wodzą Artety chce zdetronizować Manchester City. Zespół Kiwiora po pięciu seriach gier plasuje się na piątym miejscu w stawce Premier League z zaledwie dwupunktową stratą do lidera.
Czytaj więcej:
Rosjanie wzięli pod lupę polską kadrę. "Niewytłumaczalny paradoks"
Jaśniej się nie da. Kosta Runjaić zabrał głos ws. objęcia polskiej kadry