W piłce gra się za dużo. Stanowcze słowa Guardioli

Getty Images /  Isaac Parkin - MCFC/Manchester City FC / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Getty Images / Isaac Parkin - MCFC/Manchester City FC / Na zdjęciu: Pep Guardiola

- Istnieje tylko jedno rozwiązanie. Sami zawodnicy muszą powiedzieć: stop. Być może wtedy FIFA i UEFA w jakiś sposób zareagują - mówi Pep Guardiola. Po raz kolejny został podniesiony temat, że w piłce nożnej gra się za dużo meczów.

Nie tak dawno temu Vincent Kompany (były piłkarz, a obecnie menedżer Burnley FC) powiedział, że w piłce nożnej czołowi zawodnicy powinni mieć ograniczoną liczbę występów w sezonie.

To oczywiście pokłosie tego, że w futbolu gra się coraz więcej meczów. Rywalizacja toczy się co trzy dni praktycznie przez cały sezon, czasu na odpoczynek jest mało, a i ryzyko kontuzji w takiej sytuacji jest zdecydowanie większe.

Ze swoim byłym podopiecznym zgodził się Pep Guardiola, choć przyznał, że nie wierzy w zmiany, dopóki sami zawodnicy nie podejmą jakichś działań. - Każdy pomysł, żeby zmniejszyć liczbę meczów będzie dobry, ale żadnych zmian nie będzie - powiedział trener Manchesteru City.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?

- Istnieje tylko jedno rozwiązanie, by coś się zmieniło. Sami zawodnicy muszą powiedzieć: stop, musimy coś zmienić. Wtedy być może FIFA i UEFA w jakiś sposób zareagują. Wszystko zależy od piłkarzy - kontynuował Guardiola.

Dał też przykład z koszykówki. W NBA gra się 82 mecze w sezonie regularnym, a potem dochodzą jeszcze play-offy. Jeśli drużyna dojdzie do finałów, rozegra może zagrać maksymalnie 28 dodatkowych spotkań.

- Grają 80 meczów w kilka miesięcy, ale później mają 3-4 miesiące przerwy. To wystarczająco, by się zregenerować. W piłce gramy cały czas, a potem mamy trzy tygodnie przerwy. Dla mnie to dużo, ale to tylko moja osobista opinia - mówił Hiszpan.

- Nie mam zamiaru na nikogo wpływać. Muszą to zrobić zawodnicy. Tylko oni mogą coś zmienić. Jeśli prezydent UEFA powie do mnie albo do Juergena Kloppa, żebyśmy nie narzekali, bo przecież zarabiamy duże pieniądze, to w porządku. Co mogę więcej zrobić? Zaczniemy grać w piłkę na ulicy z samej pasji. Dziś mam szczęście, że jestem tutaj, ale jeśli będę chciał trenować, to mogę to robić gdziekolwiek, niezależnie od poziomu - przyznał trener "The Citizens".

CZYTAJ TAKŻE:
Włoska gwiazda w Manchesterze United? Gracz jest priorytetem transferowym
Duża intensywność wpływa na FC Barcelonę? Trener mówi o cierpieniu

Komentarze (0)