Bandyckie zachowanie piłkarza Realu Madryt. To mogło skończyć się tylko jednym

Getty Images / Na zdjęciu: Faul Nacho Fernandeza
Getty Images / Na zdjęciu: Faul Nacho Fernandeza

Real Madryt pokonał Gironę 3:0 w hitowym starciu La Liga. Po spotkaniu mówiło się nie tylko o wysokiej wygranej Królewskich, lecz także o faulu Nacho Fernandeza. To musiało skończyć się czerwoną kartką.

W tym artykule dowiesz się o:

Zazwyczaj Nacho był oceniany przez kibiców jako piłkarz grający fair wobec przeciwników. W spotkaniu z Gironą zachował się jednak nieodpowiedzialnie. W końcówce meczu wszedł wyprostowaną nogą na wślizgu w prawą nogę Portu. Piłkarz Girony po tej sytuacji musiał opuścić boisko na noszach.

Początkowo zawodnik Realu otrzymał po brutalnym faulu żółtą kartkę. Arbiter po konsultacji z wozem VAR szybko się jednak zreflektował i wyrzucił Nacho z boiska. W pewnym momencie stworzyło się też zamieszanie, bo co - nie dziwi - zawodnicy Girony byli wściekli na obrońcę drużyny przyjezdnej.

Zachowanie Nacho sprawia, że triumf Realu ma nieco gorzki smak. Królewscy pokonali Gironę 3:0, lecz 33-latek nie zagra w kolejnym starciu ligowym z Osasuną.

Można jednak przewidywać, że absencja będzie dłuższa. Komitet rozgrywek ma prawo zawiesić piłkarza na większą liczbę spotkań, tym bardziej jeśli Portu odniesie poważną kontuzję.

Tymczasem obrazki, które widzieliśmy po faulu, nie napawały optymizmem. Zawodnik Girony po fatalnym zachowaniu Nacho również może pauzować przez dłuższy czas.

Czytaj także:
Real Madryt wybudził Gironę z pięknego snu. Bellingham wyprzedził Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: legendarny piłkarz zagrał z dziećmi. Zobacz, co zrobił

Komentarze (1)
avatar
Ari Haswari
30.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kibicuję Realowi, ale nie popieram bandytyzmu. Słusznie obejrzał Nacho "asa kier".