Życie trenera bywa przewrotne. Jeszcze parę miesięcy temu Jose Luis Mendilibar był podrzucany po triumfie w Lidze Europy (Sevilla w finale pokonała AS Romę po rzutach karnych).
I choć w lidze drużyna prezentowała się przeciętnie, to jednak wygrana europejskiego pucharu premiowana była podwójnie, bo Sevilla zagwarantowała sobie prawo startu w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Ale sezon 2023/24 nie układał się po myśli ekipie z Andaluzji. W lidze hiszpańskiej Sevilla zajmuje dopiero 14. miejsce, a w Lidze Mistrzów ma dwa punkty po dwóch meczach. Działacze uznali, że to słabo i Mendilibara zastąpił we wtorek Diego Alonso.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwierzę wpadło na murawę. Podczas meczu!
Diego Alonso jest Urugwajczykiem. Jego ostatnią pracą była posada selekcjonera reprezentacji Urugwaju. Na mundialu w Katarze nie poszło mu jednak najlepiej, bo prowadzony przez niego zespół nie wyszedł z grupy.
Z Sevillą podpisał kontrakt do końca obecnego sezonu. Po raz pierwszy będzie pracował jako trener w europejskim klubie. Wcześniej był szkoleniowcem CF Pachuca i CF Monterrey i dwukrotnie wygrywał Ligę Mistrzów strefy CONCACAF.
48-latek zacznie pracę w Sevilli od mocnego uderzenia. Przed drużyną dwa trudne spotkania z Realem Madryt (21 października) oraz Arsenalem (24 października).
CZYTAJ TAKŻE:
Rzecznik Legii zdradził, jak działacze Alkmaar zachowali się po skandalu. "Zła praktyka"
Spadkowicz z Ekstraklasy będzie musiał zmienić plany? Poważna kontuzja lidera