Ze względu na kontuzję Lionel Messi nie zagrał w czterech meczach Interu Miami. Trener Gerardo Martino powtarzał, że Argentyńczykowi nie stało się nic poważnego. Piłkarz czuł dyskomfort spowodowany starą blizną na mięśniu. Potrzebował odpoczynku. Te doniesienia martwiły zwłaszcza kibiców w Argentynie.
Messi wrócił już na boisko. Wystąpił w meczu Interu z FC Cincinnati. Wszedł na boisko w 55. minucie, ale nie pokazał się z dobrej strony. Teraz piłkarz wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Argentyny, która przygotowuje się do kolejnych meczów eliminacji mistrzostw świata 2026.
Argentyńscy kibice zadawali sobie pytanie dotyczące obecności Messiego w meczu z Paragwajem (spotkanie rozegrane zostanie 13 października o 1:00 czasu polskiego). Doświadczony piłkarz przyjechał na zgrupowanie, co ucieszyło wszystkich. - Wyleczył kontuzję i na szczęście go mamy - mówił podczas konferencji prasowej obrońca Cristian Romero. Messi trenował z drużyną, co było dobrym prognostykiem.
Wszystko wskazuje więc na to, że piłkarz Interu Miami zagra w meczu z Paragwajem i to od pierwszej minuty. Tak twierdzą argentyńskie media, na które powołuje się dziennik "As". To byłaby bardzo dobra wiadomość dla mistrzów świata, którzy po dwóch meczach mają na swoim koncie komplet 6 punktów.
Messi i Inter Miami nie mają już szans na awans do fazy play-off Major League Soccer. To oznacza rychły koniec sezonu, choć media spekulują, że wkrótce zostanie tymczasowo wypożyczony do jednego z europejskich klubów. Faworytem jest FC Barcelona.
Czytaj także:
Selekcjoner Wysp Owczych ostrzega Polaków
Reprezentant nie dopuszcza tej myśli. "Nie wyobrażam sobie tego"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata" w Polsce. Przyjrzyj się dokładnie