Inter Miami chce pozyskać kolejnego piłkarza Barcelony

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Sergi Roberto (numer 20)
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Sergi Roberto (numer 20)

Do Interu Miami dołączyli już Lionel Messi, Sergio Busquets i Jordi Alba, a to wcale nie musi być koniec. Klub z Florydy myśli nad sprowadzeniem kolejnego piłkarza FC Barcelony.

Inter Miami ma za sobą przeciętny sezon. Drużynie nie udało się awansować do play-offów, w związku z tym szefostwo klubu planuje kolejne wzmocnienia.

Atak ma wzmocnić Luis Suarez, w kręgu zainteresowań był też m.in. Luka Modrić, a najnowsze doniesienia mówią o Sergim Roberto - informuje "Sport".

Sergi Roberto rozegrał w barwach Barcelony 355 meczów. Jest związany z tym klubem od osiemnastu lat. W obecnym sezonie daleko mu do roli zawodnika wyjściowego składu, natomiast Xavi uważa go za ważną postać w zespole m.in. ze względu na jego doświadczenie i wszechstronność.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce

Wiadomości napływające z Miami sugerują, że Inter będzie rozważał skuszenie pomocnika Barcelony, aby ponownie dołączył do swoich byłych kolegów z drużyny. Według tych źródeł Hiszpan obecnie nie bierze jednak pod uwagę takiego kierunku.

Jest bardziej podekscytowany projektem w Barcelonie. Oczywiście nie zamyka kategorycznie drzwi przed MLS, ale wychodzi na to, że na tego typu transfer jest jeszcze dla niego zbyt wcześnie.

Jego pragnieniem jest pozostanie w Barcelonie tak długo, jak to możliwe. Dowodem na to jest fakt, że zaakceptował minimalny kontrakt, najmniejszy w zespole, który ma pomóc klubowi przezwyciężyć trudną sytuację ekonomiczną, w jakiej się znalazł.

I jeżeli on sam nadal będzie czuł się przydatny, to nie zamierza słuchać ofert z innych klubów. Zwłaszcza, że ta z Interu nie byłaby zbyt atrakcyjna finansowo, ponieważ klub ma już trzech piłkarzy na najwyższych kontraktach (Messi, Busquets, Alba).

CZYTAJ TAKŻE:
"Tego nie wybronisz". Nie gryzł się w język ws. Lewandowskiego
Prawnicy Zalewskiego reagują. Jest oficjalne oświadczenie

Komentarze (0)