Michał Probierz krótko o powołaniu Karola Struskiego. "Potrafi grać w piłkę"

Getty Images /  Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Karol Struski
Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Karol Struski

Jedną z największych niespodzianek w kontekście zgrupowania reprezentacji Polski jest obecność Karola Struskiego z Arisu Limassol. 22-latek został awaryjnie powołany przez Michała Probierza z powodu kontuzji Patryka Dziczka.

Dotychczas Karol Struski miał tyle wspólnego z reprezentacją Polski, co przeciętny Kowalski. Raptem osiem meczów w młodzieżówce, natomiast mówimy wyłącznie o grach towarzyskich.

Polski kibic stracił go z radaru, gdy wyjechał do ligi cypryjskiej. Tam zdobył jednak mistrzostwo i stał się podstawowym zawodnikiem Arisu Limassol.

Dobrze wyglądał w europejskich pucharach, m.in. w dwumeczu z Rakowem Częstochowa w eliminacjach Ligi Mistrzów. Pokazał, że pasuje do zespołu grającego kombinacyjny futbol. Już wtedy pojawiły się pierwsze sygnały - a może by spróbować go w kadrze?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił

Fernando Santos pewnie nawet o nim nie słyszał, ale Michał Probierz zna go bardzo dobrze, wszak mówimy o byłym zawodniku Jagiellonii Białystok.

- Oglądaliśmy go w kilku meczach i to jest chłopak, który potrafi grać w piłkę. Zobaczymy, jak się zaaklimatyzuje i w jaki sposób zaprezentuje, ale pokazał się z dobrej strony meczach Ligi Europy i w lidze cypryjskiej - powiedział trener Probierz.

Struski nie znalazł się w gronie powołanych w pierwszym terminie, natomiast skorzystał na kontuzji Patryka Dziczka, który nie mógł stawić się na zgrupowaniu. Wobec tego 22-latek został awaryjnie powołany w niedzielę wieczorem, wspólnie z Mateuszem Łęgowskim i Tymoteuszem Puchaczem.

- U nas zawsze najlepszym zawodnikiem jest ten, który nie jest powołany. Musimy wypromować tych piłkarzy jako reprezentacja - podkreśla selekcjoner.

CZYTAJ TAKŻE:
Mecz z Czechami o więcej niż zwycięstwo. Lewandowski: Zbudować coś na przyszłość
Kibice wściekli na reprezentantów Polski. Poszło o zachowanie przed hotelem

Komentarze (0)