W miejsce kontuzjowanego Patryka Dziczka trener Michał Probierz awaryjnie powołał Karola Struskiego, co jest niemałym zaskoczeniem. 22-latek z Arisu Limassol do tej pory nie miał okazji zagrać w reprezentacji.
- Oglądaliśmy go w kilku meczach i to jest chłopak, który potrafi grać w piłkę. Zobaczymy, jak się zaaklimatyzuje i w jaki sposób zaprezentuje, ale pokazał się z dobrej strony meczach Ligi Europy i w lidze cypryjskiej - mówił Michał Probierz podczas konferencji prasowej (więcej TUTAJ).
Selekcjonera za decyzję chwalił także Mateusz Borek. Na antenie Kanału Sportowego dziennikarz wypowiedział się na temat 22-latka w superlatywach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki
- Cieszę się, że dostał szansę w kadrze - przyznał Borek. - Młody chłopak, który wyjeżdża na Cypr. To nie była standardowa droga - dodał.
- Nieszablonowa historia, a dodatkowo jestem zdania, że szybko dużej szansy w polskim klubie by nie otrzymał - zakończył komentator.
W trwających rozgrywkach ligi cypryjskiej Struski rozegrał 11 meczów, w których strzelił 1 bramkę. Wcześniej występował w Jagiellonii Białystok oraz Górniku Łęczna.
Reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami w piątek, 17 listopada o godz. 20:45 na PGE Narodowym. Cztery dni później w spotkaniu towarzyskim Biało-Czerwoni zagrają z Łotwą.
Czytaj także:
- "Tak się nie robi". Tomaszewski ma pretensje do Lewandowskiego
- To główny cel transferowy Realu Madryt. Sprowadzenie Mbappe musi poczekać