Obecnie Robert Lewandowski przeżywa spory kryzys. Idealnie uwidoczniło się to podczas hitowego starcia FC Barcelony z Atletico Madryt. Polak miał kilka dogodnych okazji, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Jego pomyłki były wręcz spektakularne.
Rozgorzała dyskusja czy Duma Katalonii nie zdecyduje się go sprzedać. Napastnik w ostatnich dziewięciu meczach trafił do siatki tylko dwukrotnie, a w zeszłym sezonie został królem strzelców La Liga.
Na temat sytuacji Polaka wypowiedział się Jan Tomaszewski. Były bramkarz reprezentacji Polski na łamach "Super Expressu" wyraził opinię, że Lewandowski nie powinien odchodzić z Bayernu Monachium, a Barcelona była złym wyborem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za talent! Miss Euro szokuje umiejętnościami
"Jestem przekonany, że w Barcelonie będą robić wszystko, by odzyskać wydane na niego pieniądze i spróbują wytransferować go do Arabii Saudyjskiej. Podkreślam: Barcelona to nie jest klub dla Roberta. Real Madryt owszem, bo oni grają "dziewiątką", a Barcelona nie! Robert musi się ciągle cofać i traci swoje atuty. Ale cóż, sam sobie taki los zgotował" - pisze były bramkarz reprezentacji.
Jego zdaniem piłkarz Blaugrany wciąż powinien być powoływany do reprezentacji Polski.
"Lewandowski jest najlepszym polskim piłkarzem i musi, po prostu musi, grać w drużynie narodowej. Jak wychodzi na boisko, to jest kryty przez dwóch-trzech rywali i koledzy mają więcej miejsca. (...) Musi zmienić środowisko, żeby zacząć grać jako typowa dziewiątka. I wrócić do swojego poziomu. Niech idzie do Arabii Saudyjskiej" - dodaje Tomaszewski.
Podaje przykład Cristiano Ronaldo, którzy przeszedł do Al-Nassr, czym uruchomił lawinę topowych piłkarzy, którzy zaczęli wybierać Arabię Saudyjską. Były gracz Realu Madryt dalej występuje jednak w reprezentacji Portugalii i odgrywa w niej ważną rolę. Dlaczego inaczej miałoby być w wypadku Lewandowskiego?
Czytaj więcej:
Chcieli obejrzeć mecz w angielskiej restauracji. Oto co spotkało prezesa Legii