W pewnym momencie kariera Xaviera Dziekońskiego była na zakręcie. Z bramkarza, który świetnie wyglądał na poziomie Ekstraklasy, stał się golkiperem, który występował w niższych ligach. Teraz wrócił do elity i to z bardzo dobrym skutkiem.
Przed sezonem 20-latek został wypożyczony z Rakowa Częstochowa do Korony Kielce i w zespole z województwa Świętokrzyskiego zaczął wyglądać świetnie, momentami wręcz znakomicie. Niemalże całą rundę rozegrał jako pierwszy bramkarz Korony.
To też sprawiło, że kielczanie chcieliby go wykupić. Poinformował o tym Tomasz Włodarczyk w programie "Oko transferowe" na antenie kanału meczyki.pl. Jednak według dziennikarza, taki ruch może być nastawiony na szybki zarobek.
Nie jest żadną tajemnicą, że Korona nie jest w zbyt łatwej sytuacji finansowej. Mogłaby sobie pozwolić na wydanie kilkuset tysięcy złotych na wykupienie Dziekońskiego, ale potem chciałaby go niemalże od razu sprzedać.
Zapewne jest to związane z tym, że wiosną klub będzie bił się o utrzymanie w Ekstraklasie i chce się wzmocnić na kilku pozycjach. Aby to było możliwe, konieczne może być zdobycie funduszy na sprzedaży 20-letniego bramkarza.
Czytaj też:
Polak w klubie Ronaldo?! Jest zainteresowanie
Piłkarz na wylocie z Barcelony. Prezes klubu potwierdza rozmowy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria