Międzynarodowa organizacja zajmująca się przepisami piłki nożnej (International Football Association Board, w skrócie IFAB) chce wprowadzić do rozgrywek niebieską kartkę. Miała by to być dla sędziów dodatkowa opcja, pozwalającą na wykluczenie zawodnika z gry na 10 minut.
Taka kartka byłaby pokazywana zawodnikowi wtedy, gdy ten nadmiernie kłóci się z sędzią albo gdy przerywa faulem obiecującą akcję, czyli taką, która potencjalnie mogłaby się zakończyć strzeleniem przez drużynę gola.
Co ciekawe, uzyskanie dwóch niebieskich kartek albo niebieskiej i żółtej w meczu miałoby się wiązać z pokazaniem czerwonej, czyli wykluczeniem zawodnika z dalszej gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Harry Kane, jako człowiek wielu talentów
Pomysł wzbudza wiele emocji, a dla niektórych zawodników czy trenerów jest bardzo kontrowersyjny. Głos w tej sprawie zabrał Juergen Klopp.
Trener Liverpoolu uważa, że wprowadzenie niebieskich kartek nie będzie dobrym pomysłem. - Powinniśmy jak najbardziej upraszczać pracę sędziów, a wprowadzenie nowej kartki da tylko więcej okazji do pomyłek - oświadczył szkoleniowiec.
- Jeśli chcą przetestować niebieską kartkę, to nie mam z tym żadnego problemu. Ale już na pierwszy rzut oka nie wydaje się, żeby był to fantastyczny pomysł. A właściwie to nie pamiętam, kiedy ci goście ostatnio wpadli na taki i czy w ogóle kiedyś go mieli. A mam już 56 lat i wydaje mi się, że nigdy - podsumował sarkastycznie Niemiec, o którym było ostatnio głośno, bo zapowiedział, że to jego ostatni sezon na stanowisku menedżera Liverpoolu.
Podobnie na sprawę patrzy trener Tottenhamu. - Wyrzućcie ten pomysł do śmieci, zapomnijcie o nim. Nie wiem, czemu ci goście wtrącają się do gry - skomentował Ange Postecoglou.
W czwartek media poinformowały, że IFAB chciałoby testować nowy system w meczach Pucharu Anglii i Pucharu Anglii Kobiet już tego lata.
W całej sprawie głos zabrała również FIFA - czyli światowa federacja piłkarska. Na platformie X uspokaja, że doniesienia o wprowadzaniu niebieskiej kartki na najwyższych poziomach piłki nożnej są nieprawdziwe i przedwczesne. Wszelkie testy, jeśli się odbędą, powinny zostać ograniczone tylko do odpowiednio niskich szczebli.
Przypomnijmy, że pierwsze kartki - żółta i czerwona - zostały wprowadzone do przepisów gry w piłkę nożną od mundialu w Meksyku w 1970 roku.
Zobacz także:
Rewolucja w piłce nożnej. Już nie tylko żółta i czerwona kartka
Media pisały o rewolucji w futbolu. Jest oświadczenie FIFA