1 
Fabrizio Romano poinformował, że Bayern Monachium chciałby, aby następcą Thomasa Tuchela został Xabi Alonso. Hiszpan jest oczywiście objawieniem trenerskim w sezonie 2023/2024. Bayer 04 Leverkusen pod jego wodzą zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi.
Co więcej ma już osiem punktów przewagi nad "Bawarczykami", którzy znajdują się w niemałym kryzysie. Po sensacyjnej porażce z Bochum (1:2) mistrzowie Niemiec poinformowali, iż Tuchel w lipcu nie będzie już szkoleniowcem pierwszego zespołu (więcej TUTAJ).
Bayern Monachium czeka jednak kolejne wymagające wyzwanie, ponieważ Xabi Alonso jest rozchwytywany na rynku.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu
Sprowadzić go chce także Liverpool FC. Przypomnijmy, że "The Reds" po zakończeniu sezonu 2023/2024 również zostaną bez trenera, bowiem swoje odejście ogłosił Juergen Klopp.
Na odpowiedź dotyczącą przyszłości Alonso kibice prawdopodobnie jeszcze poczekają. Według Floriana Plettenberga ze stacji Sky Sports "Bawarczycy" skontaktowali się już z przedstawicielami szkoleniowca, który "jest obecnie w pełni skupiony na pracy w Bayerze Leverkusen".
Mimo wszystko szanse bawarskiego klubu na sprowadzenie Hiszpana są określane jako "duże lub nawet bardzo duże". Istotną rolę odgrywa też klauzula w umowie samego zainteresowanego. Ta pozwala mu na natychmiastowe odejście do trzech ekip - Realu Madryt, Liverpoolu czy Bayernu Monachium.
Zobacz też:
Kulisy odejścia Kyliana Mbappe z PSG. Była kluczowa rozmowa
na Instagramie 
na Facebooku 
