Od jakiegoś czasu fani, którzy śledzą rozgrywki Ligi Mistrzów, nie oglądali Cristiano Ronaldo. Po transferze do Arabii Saudyjskiej doświadczony zawodnik występuje co prawda w Lidze Mistrzów, lecz Azjatyckiej LM. I co warto podkreślić, z dobrym skutkiem.
Portugalczyk właśnie wprowadził Al-Nassr do ćwierćfinału rozgrywek. W środę (21 lutego) zespół Ronaldo pokonał Al-Fayha 2:0, a 39-latek miał w tym swój udział. W 86. minucie spotkania ustalił wynik meczu. A zrobił to w dość niecodziennych okolicznościach.
Jeden z jego kolegów posłał piłkę za linię obrony. Ronaldo nie dobiegł do niej, ponieważ uprzedził go bramkarz rywali, Vladimir Stojković. Serb nie był jednak pewny w swoim wyjściu. Interweniował w taki sposób, że futbolówka... trafiła pod nogi Portugalczyka.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu
Ronaldo wykorzystał prezent, jaki sprawił mu golkiper Al-Fayha i na pustą bramkę wpakował piłkę do siatki. To niewątpliwie był jeden z łatwiejszych goli autorstwa Cristiano Ronaldo w jego karierze (wideo z omawianej sytuacji znajdziesz na końcu artykułu).
Zwycięstwo w stosunku 2:0 dało Al-Nassr wygraną w dwumeczu (3:0) i przepustkę do ćwierćfinału Azjatyckiej Ligi Mistrzów. A przypomnijmy, że Ronaldo na listę strzelców wpisał się także w pierwszym spotkaniu tych drużyn.
W półfinale rywalem Al-Nassr będzie Al-Ain. Pierwsze starcie odbędzie się w poniedziałek, 4 marca.
Gol Cristiano Ronaldo od minuty 1:57:15:
Zobacz także:
Jest termin. Tego dnia gwiazdor pozna wyrok
Obrońca wpadł z piłką do siatki. Co za gol Interu!