Ekipa ze Stadio Ennio Tardini jest zdecydowanym liderem stawki Serie B. Tym razem Parma walczyła o ligowe punkty na wyjeździe z Calcio Como, które niezmiennie znajduje się na miejscu premiowanym udziałem w barażach o awans.
Adrian Benedyczak znalazł się w podstawowym składzie gości i potrzebował kilkudziesięciu sekund, żeby zaznaczyć swoją obecność na boisku. Reprezentant Polski rozpoczął strzelanie w trzeciej minucie sobotniej rywalizacji.
Napastnik po wszystkim mógł podziękować klubowemu koledze. Valentin Mihaila ośmieszył defensywę gospodarzy, po czym idealnie wyłożył piłkę Benedyczakowi. Uderzeniem z kilku metrów 23-latek tylko dopełnił formalności.
Losy spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej części gry. Doświadczony Simone Verdi ustalił w 24. minucie ustalił rezultat na 1:1.
ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany
Wydaje się, że Benedyczak przebudził się na dobre. Na zapleczu włoskiej elity snajper Parmy może pochwalić się dziewięcioma trafieniami oraz trzema asystami.
Calcio Como - Parma Calcio 1913 1:1 (1:1)
0:1 - Adrian Benedyczak 3'
1:1 - Simone Verdi 24'
Czytaj więcej:
Klub Polaków zagrał do końca w Serie A. Decydowała ostatnia akcja
Cztery podania i bramka! Zobacz gola FC Barcelony [WIDEO]