FC Barcelonę czeka trudna przeprawa. Co z występem Lewandowskiego?

Getty Images / Cristian Trujillo / Robert Lewandowski
Getty Images / Cristian Trujillo / Robert Lewandowski

FC Barcelona stanie przed wielką szansą, żeby zbliżyć się na sześć oczek do Realu Madryt w tabeli La Ligi. Obrońców tytułu czeka jednak duże wyzwanie. Czy Robert Lewandowski zagra na San Mames od pierwszej minuty? Hiszpanie nie mają wątpliwości.

Strata punktów Realu Madryt w sobotę na Estadio Mestalla w Walencji (więcej -->> TUTAJ) sprawiła, że piłkarze FC Barcelony zyskali dodatkową motywację przed niedzielnym wyjazdowym starciem z Athletic Bilbao.

Katalończycy będą też chcieli wziąć rewanż za porażkę w ćwierćfinale Pucharu Króla. Pod koniec stycznia przegrali na Estadio San Mames 2:4 po dogrywce. Jednego z goli zdobył wtedy Robert Lewandowski.

Polak w ostatnim czasie ponownie stał się bardzo regularny - w ostatnich pięciu występach w La Liga zdobył cztery gole. Seria meczów z bramką przerwana została przed tygodniem w starciu z Getafe CF, ale Barca wygrała 4:0.

ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia

W Hiszpanii nie mają wątpliwości, że w niedzielę "Lewy" zapoluje na gole na San Mames od pierwszej minuty. Największe dzienniki, jak "Marca", "Sport", "AS" czy "Mundo Deportivo", zgodnie umieściły Polaka w wyjściowej jedenastce drużyny prowadzonej przez Xaviego.

I trudno byłoby sobie wyobrazić inną decyzję. 35-latek kryzys już zostawił daleko w tyle i szkoleniowiec Barcelony z pewnością właśnie od Lewandowskiego zaczyna układanie składu na kolejne mecze.

Lewandowski w obecnych rozgrywkach skompletował 12 goli i pięć asyst w 24 występach w La Lidze. Dodajmy, że w pierwszej rundzie Polak nie zagrał przeciwko ekipie z Bilbao z powodu kontuzji. Katalończycy wygrali wtedy 1:0 po golu Marca Guiu.

Wracając do składu przewidywanego składu Barcelony na mecz w Bilbao, to media są pewne, że w ofensywie pomagać Lewandowskiemu na lewym skrzydle będzie Pedri. Po drugiej stronie ma wystąpić Lamine Yamal, chociaż "Marca" postawiła jednak na Raphinhę.

Mecz Athletic Bilbao - FC Barcelona w niedzielę 3 marca, początek o godz. 21:00. Tekstowa relacja "na żywo" na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).

"Jedenastki" według "Sportu":

Zobacz także:
Gwiazdor Realu wyleciał z boiska. Wiadomo, co powiedział
Hiszpańskie media grzmią po meczu Realu. Powtarza się jedno słowo

Komentarze (26)
avatar
FerdekK
4.03.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Sędzia kalosz! Kozy doić a nie sędziować! 
avatar
zgryźliwy
3.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Podobno wystąpił. Podobno, bo niby grał, ale trudno go było dostrzec na boisku. 
avatar
zespół ekspertów futbolu
3.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszechstronne analizy jednoznacznie wskazują na zwycięstwo Barcy po golach Lewandowskiego, które to gole znacznie przybliżą go do kolejnego Trofeo Pichichi. 
avatar
autorytarny expert
3.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z moich analiz wynika - podobnie jak u #experta LaLigi - wygrana Barcelony po 2 (a może i 3) golach Lewandowskiego. W każdym razie Barcelona inkasuje 3 punkty. 
avatar
TreserToKrętekBlady(KIŁA)
3.03.2024
Zgłoś do moderacji
62
0
Odpowiedz
@TreserΚlоnów: w twoje OKSPUD drewniak pyknie dwa gole ty ULEWC. Nasza forumowa OWRUK JINHCEDZ całe forum ci tego życzy ty UICEIMŚ.... :-)