W 54. minucie środowego meczu z Koroną Kielce urazu doznał Erick Otieno. Kenijski piłkarz przeszedł badania, po których klub przekazał, że zawodnik jest kontuzjowany. Doszło u niego do naderwania mięśnia dwugłowego uda. Przerwa w treningach potrwa do 4 tygodni.
Tym samym Otieno nie pojedzie na zgrupowanie reprezentacji Kenii. Piłkarz ma zostać w Polsce i tutaj przejść leczenie. To jednak zła informacja dla Rakowa Częstochowa, który stracił kolejnego ważnego zawodnika.
- Kolejny uraz skrzydłowego to nie jest dobra informacja. Wypadł kolejny gracz. Myślę, że na mecz z Ruchem będą nowi zawodnicy, którzy wrócą po urazach. Mamy dodatkowy tydzień w związku z przerwą na kadrę. Musimy to robić stopniowo - powiedział trener Rakowa, Dawid Szwarga.
ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki
Jednak zanim Raków zmierzy się z Ruchem Chorzów, to częstochowian czeka niedzielny mecz z ŁKS-em Łódź. Następnie piłkarzy czeka przerwa związana z meczami reprezentacji, a następne spotkanie Raków - właśnie z Niebieskimi - rozegra 30 marca.
- Deklaracji, kto wróci już na Ruch nie chciałbym udzielać, ale jest szansa, że będzie dwóch takich zawodników - zapowiedział trener Szwarga.
Raków zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy i do liderującej Jagiellonii Białystok traci dwa "oczka".
Czytaj także:
Liga Mistrzów: wielkie wyzwania Polaków! Znamy pary ćwierćfinałowe
Szok! Z I ligi do kadry w niecały rok. "Nagroda i sygnał dla reszty"