Kolejna głośna zmiana w TVP Sport. Odchodzi zastępca dyrektora

Materiały prasowe / Pixabay / Hasselqvist / Na zdjęciu: transmisja telewizyjna
Materiały prasowe / Pixabay / Hasselqvist / Na zdjęciu: transmisja telewizyjna

Nawet rok na stołku wicedyrektora i redaktora naczelnego TVP Sport nie utrzymał się dziennikarz Sebastian Staszewski. Z naszych informacji wynika, że jego umowa z telewizją publiczną kończy się wraz z końcem marca.

Staszewski na stanowisko redaktora naczelnego TVP Sport został nominowany w sierpniu ubiegłego roku i zastąpił w tej roli Marka Szkolnikowskiego. Głośno o kulisach tej decyzji wypowiadał się w mediach sam Szkolnikowski, który uważał, że nagła zmiana niedługo przed wyborami parlamentarnymi była elementem większej układanki politycznej.

- Nie ukrywam, że byłem zaskoczony powołaniem Sebastiana z powodu bezpośrednich konotacji politycznych. Wykonywał polecenia z maili Dworczyka, pojawiał się w otoczeniu ludzi Mateusza Morawieckiego, współpracował z panem Mastalerkiem, z którym stworzył dwa filmy, a ostatnio próbował przeforsować kolejny. Swoją drogą, słyszałem też, że od kilku miesięcy za moim odwołaniem chodził Adam Bielan - mówił Szkolnikowski w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Onetu.

- Szkoda, że żyjemy w czasach, w których każdy musi być czyjś, a kompetencje schodzą na dalszy plan. Chyba nie jest najlepszy w zarządzanie, bo atmosfera w zespole jest fatalna, a ludzie przychodzą do pracy jak na ścięcie. Ostatnio słyszałem, że przez 7,5 roku nie było tyle polityki w TVP Sport co przez ostatnich kilka miesięcy - twierdził były dyrektor TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie

Wielkie zmiany w TVP Sport rozpoczęły się niedługo po wyborach parlamentarnych. Jako pierwszy ze swoją posadą pożegnał się dyrektor stacji Krzysztof Zieliński, którego na stanowisku zastąpił były rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski. Od tamtego czasu regularnie pojawiały się informacje o zakończeniu współpracy ze Staszewskim, który był kojarzony przez wielu ludzi z poprzednią władzą.

To nie pierwsza zmiana kadrowa w redakcji sportowej TVP. Wcześniej o odejściu ze stacji poinformował choćby prezenter Rafał Patyra, a niedawno głośno było o odejściu kierownika redakcji Sebastiana Parfjanowicza.

O komentarz odnośnie naszych informacji poprosiliśmy samego Sebastiana Staszewskiego, ale nie zdecydował się odpowiedzieć na nasze pytania.

Z kolei nasze źródło w TVP Sport potwierdza informacje o rozstaniu się stacji ze Staszewskim.

Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Lewandowski i spółka reklamują firmę, która nie działa
Dramat. Nie żyje partner Sabalenki

Komentarze (3)
avatar
Gregorius07
19.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W Koziej Wólce jest jeszcze babcia klozetowa, popierająca PIS. Trzeba ją jak najszybciej zastąpić kimś prawomyślnym! Kidawę-Błońską proponuję... 
avatar
niepodważalny autorytet
19.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No i jeszcze koniecznie wywalić z tej redakcji Filipa Czyszanowskiego, Patryka Gańka, Jana Sławińskiego i Marcina Ramsa - po prostu NIE DA SIĘ ICH ani OGLĄDAĆ ani tym bardziej SLUCHAĆ - są BEZN Czytaj całość
avatar
Mrek
19.03.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W Polsce rządzą komuchy państwo bezprawia