Demolka na początek sezonu w Betclic II lidze. Po 23 minutach było 3:0

Pierwszy gwizdek sezonu usłyszeli kibice w Jastrzębiu-Zdroju. GKS w poprzednim sezonie bronił się przed spadkiem do ostatniej kolejki sezonu. Ostatecznie drużyna z województwa śląskiego poradziła sobie na finiszu rozgrywek i zakończyła je na 11. miejscu w tabeli. Latem w GKS-ie nie doszło do dużych zmian kadrowych. Na inaugurację sezonu spotkał się z Hutnikiem Kraków, któremu w poprzednim sezonie nie udało się dostać do baraży o awans do Betclic I ligi.

Jastrzębianie rozpoczęli mecz i sezon nawet lepiej niż spodziewali się kibice. Nie minęło 10 minut i GKS prowadził 2:0 dzięki strzałom Michała Bednarskiego oraz Szymona Kiebzaka. Nie miał dość i kiedy w 23. minucie Szymon Kiebzak skompletował dublet, zanosiło się na demolkę Hutnika. W końcówce jastrzębianie dopełnili dzieła zniszczenia, a ich wygrana 5:0 była bardzo efektowna. Po golu dołożyli Konrad Kargul-Grobla i Karol Fietz.

W Chojnicach można było zobaczyć pierwszego z czterech beniaminków Betclic II ligi. Chojniczanka spotkała się z Rekordem Bielsko-Biała. Faworytami tego spotkania byli podopieczni Krzysztofa Brede, którzy mają duże doświadczenie na szczeblu centralnym, a w poprzednim sezonie wystartowali w barażach o awans. Chojniczanka przystąpiła do nich jako piąta siła sezonu zasadniczego i przegrała w półfinale ze Stalą Stalowa Wola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Najważniejszym piłkarzem meczu w Chojnicach był Valerijs Sabala. Były król strzelców Betclic I ligi zapewnił Chojniczance zwycięstwo 2:0 dwoma strzałami w kwadransie przed przerwą.

Inauguracyjna kolejka potrwa do niedzieli.

1. kolejka Betclic II ligi:

GKS Jastrzębie - Hutnik Kraków 5:0 (3:0)
1:0 - Michał Bednarski 2'
2:0 - Szymon Kiebzak 8'
3:0 - Szymon Kiebzak 23'
4:0 - Konrad Kargul-Grobla 76'
5:0 - Karol Fietz 90'

Chojniczanka - Rekord Bielsko-Biała 2:0 (2:0)
1:0 - Valerijs Sabala 38'
2:0 - Valerijs Sabala 44'

Tabela Betclic II ligi:

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza