Na ten moment tylko sześciu Polaków może pochwalić się statusem pełnoprawnego członka drużyny z Premier League. Są to: Jakub Kiwior (Arsenal FC), Jakub Moder (Brighton and Hove Albion), Jan Bednarek (Southampton FC), Łukasz Fabiański (West Ham United), Jakub Stolarczyk (Leicester City) oraz Matty Cash (Aston Villa).
Być może Biało-Czerwona kolonia w najbliższym czasie powiększy się. Można mnożyć młodych piłkarzy znad Wisły, którzy w bardzo młodym wieku zostali wypatrzeni przez skautów czołowych europejskich klubów. Większość z nich nie poradziła sobie w seniorach i musiała szukać szczęścia gdzie indziej.
Nowy narybek ma zamiar odwrócić zły trend. Czas pokaże, czy Michał Rosiak z Arsenalu i Maximilian Oyedele z Manchester United będą odgrywać ważną rolę w swoich klubach. Obaj w długofalowej perspektywie mogą stanowić o sile reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite trafienie. Takie bramki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko
Umiejętności mu nie brakuje
Mikel Arteta stopniowo odmładza kadrę Arsenalu. To nie przypadek, że w poprzednim sezonie "Kanonierzy" mieli jeden z najmniej doświadczonych składów w Premier League, a pomimo tego uplasował się na drugim miejscu w stawce. Rosiak może być kolejnym piłkarzem ukształtowanym przez hiszpańskiego menadżera.
18-latek ma sportowe korzenie - jego ojciec Mariusz w koszulce Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski rozegrał prawie 40 spotkań w Ekstraklasie. Wychowanek Głazu Tychowo wybrał kompletnie inną drogę i w 2016 roku wyjechał na Wyspy Brytyjskie.
W akademii Arsenalu Michał Rosiak grał jako defensywny pomocnik i obrońca. Młodzieżowy reprezentant Polski często podłącza się do akcji ofensywnych, co jest jego charakterystyczną cechą. Dość powiedzieć, że łączny dorobek gracza w Premier League U-18 to 12 trafień oraz 13 asyst.
Przesunięcie do linii pomocy wyszło na dobre Rosiakowi. Specjalnością byłego juniora Kotwicy Kołobrzeg są stałe fragmenty gry. Kwestią jest, czy piłkarz będzie w stanie przełożyć swoje atuty na grę w seniorach.
Menadżer Arsenalu zauważył, że w ostatnich miesiącach Rosiak poczynił duże postępy i wyróżniał się na tle innych młodzieżowców. Arteta umieścił Polaka w kadrze na przedsezonowe tournee w USA. Teraz zawodnik ma wszystko w swoich rękach i nogach.
Nieoficjalny debiut ma już za sobą
Maximilian Oyedele jest o rok starszy od Rosiaka i już wcześniej zrobiło się o nim głośno. Przed dwoma laty podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z Manchesterem United, z którym jest związany od samego początku kariery.
Matka Oyedele pochodzi z Polski, zaś ojciec jest Nigeryjczykiem. Sam piłkarz bez chwili zawahania wybrał grę z orzełkiem na piersi. Stał się etatowym młodzieżowym reprezentantem. W kadrze U-21 ze starszymi kolegami debiutował za kadencji Michała Probierza.
W sezonie 2023/24 przez miesiąc był wypożyczony do Forest Green Rovers z League Two (czwarty poziom rozgrywkowy w Anglii), lecz ten ruch okazał się kompletną pomyłką. "Czerwone Diabły" przedwcześnie zakończyły pobyt swojego wychowanka w tym klubie.
Asysta Oyedele (od 1:48):
Oyedele odżył w letnim okresie przygotowawczym. Zanotował dwa występy w meczach towarzyskich i przeciwko Rangers FC (2:0) popisał się błyskotliwą asystę przy bramce autorstwa Joe Hugilla. Erik ten Hag będzie mu się przyglądał w trakcie zgrupowania za oceanem.
W meczu towarzyskim Arsenal pokonał Manchester United 2:1 na SoFi Stadium w Inglewood. Rosiak obejrzał cały mecz wśród rezerwowych, natomiast Oyedele wszedł w drugiej połowie, zastępując Casemiro.
O tym, jak daleko jest Rosiak od pierwszego składu londyńczyków, niech świadczy fakt, że obejrzał z ławki także spotkanie z Liverpoolem (1:2). Oyedele natomiast w wygranym 3:2 starciu z Realem Betis spędził 23 minuty na murawie.
Do USA pojechał również kolejny kandydat do gry w Premier League. Menadżer Aston Vilii obdarzył zaufaniem Oliwiera Zycha. Golkiper na wypożyczeniu w Puszczy Niepołomice spisywał się na tyle dobrze, że jako bramkarz "do treningu" miał pojechać z kadrą Probierza na mistrzostwa Europy. Plany pokrzyżowała mu kontuzja. Wiele wskazuje na to, że Zych będzie numerem "trzy" w hierarchii bramkarzy Unaia Emery'ego.
Czytaj więcej:
W tym klubie Wojciech Szczęsny nie zagra. Chelsea wybrała innego bramkarza
Kto tam?
To my Polacy.
Ci co mają tony żelu we włosach, cali w tatuażach, a wyszkolenie techniczne na poziomie przedszkola?
Wcale nie! My mamy tylko pol tony i naszym mentorem jest Czytaj całość