Katastrofa w Barcelonie. Nie zagra przez rok

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Marc Bernal
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Marc Bernal

Poważny cios spadł na FC Barcelonę. Katalończycy będą musieli radzić sobie przez najbliższy rok bez Marca Bernala, który przebojem wszedł do pierwszego składu drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

Marc Bernal był jednym z największych wygranych pojawienia się w Barcelonie Hansiego Flicka. Niemiecki szkoleniowiec od początku sezonu odważnie postawił na wychowanka, dając mu zadebiutować w 1. kolejce w meczu z Valencią, a następnie konsekwentnie wystawiając go w pierwszym składzie w kolejnych meczach.

Niestety, piękny sen Bernala został brutalnie przerwany. 17-latek doznał bowiem poważnej kontuzji w końcówce spotkania z Rayo Vallecano, a późniejsze badania potwierdziły, że zerwał on więzadło krzyżowe, a także uszkodził łąkotkę. W poniedziałek natomiast Katalończycy opublikowali oficjalny komunikat, dotyczący rekonwalescencji piłkarza.

"Marc Bernal pomyślnie przeszedł operację naprawczą lewego więzadła krzyżowego przedniego i łąkotki zewnętrznej, którą przeprowadził dr Joan Carles Monllau w Hospital de Barcelona pod nadzorem personelu medycznego klubu. Szacunkowy czas rekonwalescencji wynosi 12 miesięcy" - możemy przeczytać.

Oznacza to, że w tym sezonie najprawdopodobniej nie zobaczymy już w akcji nastoletniego piłkarza.

Czytaj także: 
Jego żona strzeże prywatności jak ognia
Znakomity start Pajor w Barcelonie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty