Środkowy pomocnik najwięcej czasu spędził w Legii Warszawa, z którą wywalczył mistrzostwo i cztery Puchary Polski. Na krajowym podwórku występował również w barwach Lechii Gdańsk, Wisły Płock, Jagiellonii Białystok, Chojniczanki Chjnice oraz Hutnika Warszawa.
Ariel Borysiuk z różnymi skutkiem próbował swoich sił za granicą. Był zawodnikiem FC Kaiserslautern, Wołgi Niżni Nowogród, Queens Park Rangers, Sheriffa Tyraspol, Chennaiyin FC i KF Laci.
12-krotny reprezentant Polski rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził w Hutniku. Od lipca pozostawał bez pracodawcy i postanowił oficjalnie zakończyć karierę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód
"Dzisiaj zakończyło się coś o czym myślałem od dawna... To dla mnie smutny dzień, bo zakończył się etap, który trwał przez ponad 16 lat. Piłka nożna odkąd pamiętam była całym moim światem i podporządkowałem jej wszystko, czasami nawet życie rodzinne, ale nie żałuję żadnej decyzji i jestem dumny, że chłopakowi z Białej Podlaskiej udało się zaistnieć na piłkarskie mapie. Sport to pasja, w której ogień musi palić się każdego dnia, u mnie ten ogień już wygasł" - zakomunikował w piątek na Instagramie.
Wydaje się, że Borysiuk ma nowy plan na siebie. 33-latek na razie nie chciał zdradzać szczegółów.
"Chciałbym podziękować przede wszystkim Rodzinie za wsparcie w każdej sytuacji! Trenerom, Prezesom, Kibicom oraz wszystkim kolegom z którymi miałem przyjemność dzielić szatnie w wielu miejscach (mam nadzieję, że byłem dobrym kompanem). Zakończył się pewien etap, ale otwierają się kolejne" - zapowiedział Borysiuk.