4 
We włoskiej Serie A doczekaliśmy się hitowego starcia z udziałem Interu Mediolan i Juventusu FC. Polskich kibiców ucieszył fakt, że w końcu od pierwszej minuty na boisku mogliśmy oglądać Piotra Zielińskiego.
Dla Polaka był to pierwszy występ w pierwszym składzie Interu w Serie A. Mecz ułożył się idealnie, bo nie minął pierwszy kwadrans, a sędzia podyktował rzut karny dla mediolańczyków. To właśnie "Zielu" ustawił piłkę na jedenastym metrze.
Reprezentant Polski musiał zmierzyć się z ogromną presją. Zieliński jednak nie zawiódł. Uderzył w środek bramki, a jego intencji nie wyczuł Michele Di Gregorio. To dzięki naszemu rodakowi Inter wyszedł na prowadzenie w hicie.
30-latek utonął w objęciach kolegów. Najpiękniejszy moment jednak przyszedł chwilę później, gdy spiker ogłosił, kto strzelił gola. Tysiące kibiców, którzy zgromadzili się na San Siro, wykrzyczeli nazwisko polskiego pomocnika.
Zobacz bramkę Zielińskiego na 1:0.
Radość Interu jednak nie trwała długo. "Stara Dama" odpowiedziała w najlepszy sposób i błyskawicznie strzeliła dwa gole. Najpierw do remisu doprowadził Dusan Vlahović, a potem prowadzenie dał Timothy Weah.
Zobacz bramkę Vlahovicia na 1:1.
Zobacz bramkę Weah na 1:2.
To jednak nie był koniec ogromnych emocji i zwrotów wydarzeń. Jeszcze w pierwszej połowie to Inter zadał dwa ciosy. W 35. minucie na 2:2 trafił Henrich Mchitarjan, a dwie minuty później Zieliński po raz drugi wykorzystał rzut karny. Po przerwie Inter wyszedł na prowadzenie 4:2.
Zobacz bramkę Zielińskiego na 3:2.
Zobacz bramkę Denzela Dumfriesa na 4:2.
Mecz Inter Mediolan - Juventus FC ostatecznie zakończył się wynikiem 4:4.
na Instagramie 
na Facebooku 
