Przegrywali już 1:3. Wielki pościg FC Barcelony!

PAP/EPA / LaLiga - FC Barcelona vs Celta de Vigo / W meczu Barcelony z Celtą padał gol za golem
PAP/EPA / LaLiga - FC Barcelona vs Celta de Vigo / W meczu Barcelony z Celtą padał gol za golem

Było blisko niespodzianki. FC Barcelona przegrywała z Celtą Vigo 1:3, ale wygrała. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Blaugrany 4:3.

Lider La Ligi FC Barcelona na finiszu sezonu terminarz ma niezwykle napięty. Blaugrana co kilka dni rozgrywa mecze o stawkę. Po wywalczeniu awansu do półfinału Ligi Mistrzów, Dumę Katalonii czekają dwa spotkania w La Lidze oraz finał Pucharu Króla.

Rywal w 31. kolejce - Celta Vigo dość niespodziewanie walczy o prawo gry w europejskich pucharach. Goście lubią grać z Barceloną, której w ostatnich latach kilka razy urywali punkty.

W wyjściowym składzie gospodarzy ponownie znalazło się miejsce dla dwójki Polaków. Robert Lewandowski liczył na gola numer sto w barwach hiszpańskiego klubu i mógł się go doczekać już w 2. minucie. Po zagraniu z prawej strony "Lewy" mocno uderzył z pola karnego. Tuż obok okienka.

Na otwarcie wyniku czekać trzeba było zaledwie do 12. minuty. Ferran Torres przeprowadził indywidualną akcję. Płaski strzał z ok. 18 metrów zatrzymał się w bramce! Radość gospodarzy trwała zaledwie przez trzy minuty. Wówczas na przedpolu nie popisał się Wojciech Szczęsny. Polak nie przeciął dogrania z prawej strony Pablo Durana, do piłki dopadł Borja Iglesias i wyrównał.

ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!

Zdobyty gol dodał pewności gościom, którzy swoich szans szukali w kontrach. Gospodarzom z kolei brakowało precyzji przy uderzeniach z okolic linii pola karnego. Czujny musiał być Szczęsny. Polak w premierowej odsłonie zrehabilitował się za błąd. W 23. minucie po kolejnej akcji prawą stroną, golkiper tym razem wyczekał Borję Iglesiasa i nogą odbił strzał rywala.

Z kolei na dwie minuty przed przerwą Szczęsny sparował strzał Ilaixa Moriby oraz poprawkę Ikera Losado. Po zmianie stron goście wciąż szukali swojej szansy. W 49. minucie bramkarz gospodarzy obronił uderzenie Pablo Durana.

Polak między słupkami Blaugrany niewiele mógł zdziałać trzy minuty później. Nieporozumienie Frenkiego de Jonga i Inigo Martineza wykorzystał Borja Iglesias. Snajper uciekł prawą stroną, wpadł w pole karne i strzałem w kierunki dalszego słupka pokonał Szczęsnego.

Gospodarze starali się atakować, ale w 62. minucie nadziali się na kontrę. Goście wybili piłkę z własnego pola karnego, Borja Iglesias kolejny raz wykorzystał złe ustawienie obrońcy. Napastnik przez pół boiska biegł na bramkę Barcelony i po chwili pokonał Szczęsnego notując hat trick.

Blaugrana odpowiedziała błyskawicznie. Niespełna dwie minuty później Raphinha zagrał prostopadle do Daniego Olmo, a ten w sytuacji sam na sam uderzył obok bramkarza do siatki. W 68. minucie był już remis. Lamine Yamal dośrodkował na piąty metr, a nadbiegający Rapninha głową wyrównał.

Wicemistrzowie Hiszpanii szukali zwycięskiej bramki. W 76. minucie boisko z urazem opuścił Robert Lewandowski. Jego zmiennik Gavi był bliski trafienia w 84. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzył tuż obok słupka.

Wydawało się, że piłkę meczową mieli gracze Celty. W 90. minucie z trzech metrów główkował Oscar Mingueza, pomylił się o centymetry. Do 2. części sędzia doliczył 8 minut.

W piątej minucie dodatkowego czasu Dani Olmo padł w polu karnym. Sędzia pierwotnie faulu nie zauważył, ale po analizie VAR wskazał na "jedenastkę". Rzut karny na gola mocnym strzałem zamienił Raphinha.

Piłkarsko Barcelona powstała z martwych i wciąż mknie po mistrzostwo Hiszpanii!

FC Barcelona - Celta Vigo 4:3 (1:1)
1:0 - Ferran Torres 12'
1:1 - Borja Iglesias 15'
1:2 - Borja Iglesias 52'
1:3 - Borja Iglesias 62'
2:3 - Dano Olmo 64'
3:3 - Raphinha 68'
4:3 - Raphninha (k.) 90+8'

Składy:

FC Barcelona: Wojciech Szczęsny - Jules Kounde, Pau Cubarsi (87' Eric Garcia), Inigo Martinez, Gerard Martin (87' Pau Victor) - Pedri, Frenkie de Jong, Fermin Lopez (59' Dani Olmo) - Raphinha, Robert Lewandowski (76' Gavi), Ferran Torres (59' Lamine Yamal).

Celta Vigo: Vicente Guaita - Javi Rodriguez, Yoel Lago, Marcos Alonso - Pablo Duran (73' Fer Lopez), Fran Beltran, Ilaix Moriba (88' Hugo Sotelo), Sergio Carreira - Iker Losada (46' Oscar Mingueza), Williot Swedberg (60' Alfon Gonzalez) - Borja Iglesias (73' Iago Aspas).

Żółte kartki: Raphinha (Barcelona) oraz Aspas, Lopez (Celta).

Sędzia: Mario Melero.

Komentarze (59)
avatar
Drewniak niezdarny
21.04.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Będzie wesoło i dziarsko , drewniak dostanie piłkę lekarską ! 
avatar
kpt Wagner
21.04.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Cała Polska się cieszy jak drewniak na trawie leży ! 
avatar
Mariusz Maniek
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tekst bez korekcji. Lipa. 
avatar
Dziad Parchaty
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
17
11
Odpowiedz
I gdzie ten 100 gol? Gdzie to strzelanie szampanami tak szumnie zapowiadane od 2 tygodni na łamach tego portalu? 
avatar
Luśnia
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
16
1
Odpowiedz
Shining, te FAKTY do zakutych łbów nie docierają. To psychopaci owładnięci mściwym imperatywem hejtu na ludzi sukcesu. To oni odprowadzają koszyki pod Biedronkami. 
Zgłoś nielegalne treści