Za Realem Madryt koszmarny sezon i choć Carlo Ancelotti ma ważny kontrakt jeszcze przez rok, to strony wspólnie uznały, że czas się rozstać. Nowym szkoleniowcem "Królewskich" ma zostać Xabi Alonso, który niedawno poinformował o odejściu z Bayeru Leverkusen.
Ancelotti nie pozostanie jednak zbyt długo na bezrobociu. Dziennikarz Kaveh Solhekol ze "Sky Sports" poinformował, że Włoch rozpocznie pracę jako nowy selekcjoner reprezentacji Brazylii 26 maja, czyli po zakończeniu sezonu w lidze hiszpańskiej.
Temat był grany już parę tygodni temu. Pod koniec kwietnia informowano, że Ancelotti porozumiał się z brazylijską federacją, ale bardzo szybko zostało to sprostowane. Wydawało się, że temat się - mówiąc kolokwialnie - wysypał.
Okazuje się, że nic z tego. Wszystko jest ustalone, a kontrakt podpisany. To właśnie Ancelotti będzie odpowiadał za Brazylię w ostatnich meczach eliminacji mistrzostw świata. Zadebiutuje na ławce 6 czerwca w meczu z Ekwadorem. Umowa będzie ważna przez rok, czyli do końca finałów mistrzostw świata.
Jednocześnie Ancelotti będzie pierwszym w historii zagranicznym selekcjonerem Brazylijczyków.
Prawdopodobnie razem z nim podąży jego syn Davide Ancelotti, o ile w ostatniej chwili nie otrzyma jakiejś atrakcyjnej propozycji, by samodzielnie poprowadzić klub.
W poniedziałek popołudniu brazylijska federacja oficjalnie poinformowała o zatrudnieniu Ancelottiego.
- Najlepsza drużyna narodowa w historii piłki nożnej będzie teraz prowadzona przez najbardziej utytułowanego trenera na świecie. Carlo Ancelotti, synonim historycznych osiągnięć, został ogłoszony w poniedziałek przez prezesa CBF Ednaldo Rodriguesa nowym trenerem brazylijskiej drużyny narodowej. Będzie prowadził Brazylię do mistrzostw świata 2026, rozpoczynając od meczów z Ekwadorem i Paragwajem w przyszłym miesiącu - czytamy w komunikacie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szaleństwo! Tak zareagowali na awans do Ekstraklasy