Prześladowca Wisły chce ograć następną. "Naszym celem jest Ekstraklasa"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Wojciech Hajda z Miedzi Legnica drugi raz w karierze ograł w barażach o Ekstraklasę Wisłę Kraków, a teraz wraz z drużyną powalczy w decydującym starciu z Wisłą Płock. Zdradza, jak swemu zespołowi przed półfinałowym meczem pomógł Wojciech Łobodziński.

W niedzielę 1 czerwca dojdzie do decydującego starcia w barażach o Ekstraklasę. Wisła Płock podejmie Miedź Legnica (godz. 16.30). Zespół Miedzi pokonał w czwartkowym półfinale baraży Wisłę Kraków, rozwiewając marzenia "Białej Gwiazdy" o powrocie do piłkarskiej elity.

Był to już drugi mecz barażowy z Wisłą Kraków w karierze pomocnika Wojciech Hajdy, który w przeszłości ogrywał już krakowian w walce o Ekstraklasę w barwach Puszczy Niepołomice.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Istne szaleństwo na ulicach po sukcesie Napoli

- Mentalnie na pewno trener Wojciech Łobodziński nam pomógł, bo puścił nam przed spotkaniem materiał o Sunderlandzie, który to zespół przegrał pięć ostatnich meczów w lidze, a wygrał baraż i jest w Premier League - wyznał Hajda w rozmowie z WP SportoweFakty. 
 
Justyna Krupa, WP SportoweFakty: Drugi raz wyszedł pan zwycięsko z baraży o Ekstraklasę granych z Wisłą Kraków. Ma pan na to jakiś specjalny patent?

Wojciech Hajda, pomocnik Miedzi Legnica: Czy mam patent? Dużo szczęścia, dużo ciężkiej pracy. Można powiedzieć, że Wisła mi "siedzi", bo na cztery mecze z Wisłą, grane przeze mnie w barwach Puszczy w sezonie 2022/23, to trzy razy wygraliśmy. W tym sezonie w trakcie półrocznego pobytu w Miedzi Legnica też udało mi się dwa razy wygrać z "Białą Gwiazdą". To cieszy. Wiadomo, jak ważnym starciem był dla nas półfinał baraży.

W jaki sposób starał się do was dotrzeć trener Wojciech Łobodziński przed tymi barażami? Na co szczególnie zwracał uwagę?

Mentalnie na pewno trener Łobodziński nam pomógł, bo puścił nam przed spotkaniem materiał o Sunderlandzie, który to zespół przegrał pięć ostatnich meczów w lidze, a wygrał baraż i jest w Premier League. Myślę, że to nas podbudowało. My jednak cały czas wierzyliśmy. Nawet, jak nie szło w meczach ligowych. Po prostu szczęście do nas wróciło. Cały czas byliśmy pozytywnie nastawieni. Nasza drużyna przeszła ciężkie momenty, ale to pokazuje, że po takich trudnych chwilach możemy wstać i to jest piękne. 
 
Wisła Płock wydaje się jednak być faworytem niedzielnego meczu barażowego. 

Tak, myślę, że dla nas to dobrze. W końcu krakowska Wisła też była faworytem tego półfinałowego spotkania w barażach.

Trener Łobodziński już raz awansował z Miedzią do Ekstraklasy. Macie więc ten komfort, że pracujecie z kimś, kto wie, jak się o ten awans bić.

Osobiście też mogę czerpać doświadczenie z tego awansu z Puszczą sprzed dwóch lat. Cała nasza ekipa jest bardzo zżyta. Jak będę tylko mógł, to pomogę.

Dopiero co odszedł pan z ekstraklasowej Puszczy do I-ligowej Miedzi. Tymczasem teraz Puszcza spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej a pan ma szansę do niej powrócić.

Na razie jeszcze mnie w tej Ekstraklasie nie ma, więc nie można jeszcze powiedzieć, że się z Puszczą miniemy. Natomiast taki jest mój cel, taki jest cel całego zespołu Miedzi - awans. Oby się udało.

Drugi raz, jak wspomnieliśmy, ogrywa pan Wisłę w barażach o Ekstraklasę. Patrząc tak z dystansu, co ta Wisła, pana zdaniem, musiałaby zmienić, by w końcu w przyszłości awansować jednak z Betclic I Ligi?

Nie jestem w środku krakowskiego zespołu, więc trudno mi powiedzieć. Ja im życzę jak najlepiej. Ten zespół zasługuje na pewno na to, by być w Ekstraklasie, podobnie, jak ci kibice i wszystko wokół. Niestety jednak nie wiem, co im może pomóc.

Dla Wisły bardzo trudnym momentem czwartkowego barażowego meczu była dramatyczna kontuzja Rafała Mikulca, który doznał skomplikowanego złamania nogi. Czeka go długi rozbrat z futbolem.

Myślę, że nawet nami to wstrząsnęło na boisku. Musieliśmy jednak to szybko wymazać z pamięci i kontynuować grę. Na pewno życzymy Rafałowi zdrowia, bo bardzo szkoda chłopaka.

Rozmawiała: Justyna Krupa, WP SportoweFakty

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści