To było 5 minut, które wstrząsnęło reprezentacją Niemiec. Gospodarze prowadzili z Portugalią 1:0, ale w pewnym momencie coś odcięło im prąd. Portugalczycy obudzili się po potrójnej zmianie i najpierw cudownego gola strzelił Francisco Conceicao, a po chwili z bramki cieszył się Cristiano Ronaldo.
Bilans Ronaldo w reprezentacji jest nieprawdopodobny. 220 meczów i w środę strzelił swojego 137. gola.
Tutaj napracować za bardzo się nie musiał, bo Nuno Mendes zagrał mu idealnie i wystarczyło trafić do pustej bramki.
Zdecydowanie bardziej można zachwycać się trafieniem Francisco Conceicao. Tam był zarówno odważny rajd przez środek boiska, jak i precyzyjne wykończenie z 25 metrów, z którym nie poradził sobie Marc-Andre ter Stegen.
I do końca spotkania Portugalczycy kontrolowali już wydarzenia na boisku. Niemcy nie byli w stanie odpowiedzieć. Nie potrafili w żaden sposób zareagować na to, co się wydarzyło.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Patrzyli na to z niedowierzaniem. Niecodzienny gol
Trudno to logicznie wytłumaczyć. Pierwsza połowa, choć nie porwała (delikatnie mówiąc), należała do Niemców. Było 0:0, natomiast to gospodarze mieli lepsze sytuacje. Przede wszystkim dłużej utrzymywali się przy piłce i nadawali ton rywalizacji.
Trzeba przyznać, że mogło być różnie, gdyby nie stojący w bramce gości Diogo Costa. 25-latek popisał się paroma dobrymi interwencjami. Na szczególną uwagę zasługuje ta z 19. minuty po strzale Nicka Woltemade. Tam trzeba było wykazać się niesamowitym refleksem.
Inna sprawa, że i tak najciekawiej było przed meczem, gdy nad Monachium przeszła burza i trzeba było przerwać rozgrzewkę.
Wydawało się, że gol na 1:0 sprawi, że Niemcom będzie się grało łatwiej. Florian Wirtz zaczął akcję i ruszył w pole karne, Joshua Kimmich zagrał mu w tempo i 22-latek strzałem głową pokonał Diogo Costę. Jednak nic bardziej mylnego. Na tym ofensywna gra Niemców w zasadzie się skończyła.
Wynik powinien być wyższy, natomiast tylko Francisco Conceicao wie, dlaczego nie zakończył tego spotkania z hat-trickiem.
Drugi półfinał już w czwartek. Hiszpania zagra z Francją. Mecz o 3. miejsce i finał rozegrane zostaną 8 czerwca.
Niemcy - Portugalia 1:2 (0:0)
1:0 Florian Wirtz 48'
1:1 Francisco Conceicao 63'
1:2 Cristiano Ronaldo 68'
Składy:
Niemcy: Marc-Andre ter Stegen - Joshua Kimmich, Waldemar Anton (71' Felix Nmecha), Jonathan Tah, Robin Koch, Maximilian Mittelstaedt (60' Robin Gosens) - Leroy Sane (60' Serge Gnabry), Aleksandar Pavlović (71' Karim Adeyemi), Leon Goretzka, Florian Wirtz - Nick Woltemade (61' Niclas Fuellkrug).
Portugalia: Diogo Costa - Joao Neves (58' Nelson Semedo), Ruben Dias, Goncalo Inacio, Nuno Mendes - Francisco Trincao (58' Francisco Conceicao), Ruben Neves (58' Vitinha), Bernardo Silva, Bruno Fernandes, Pedro Neto (83' Diogo Jota) - Cristiano Ronaldo (90' Joao Palhinha).
Żółte kartki: Tah, Wirtz, Fuellkrug (Niemcy) oraz Ruben Neves, Ruben Dias (Portugalia).
Sędzia: Slavko Vincić (Słowenia).