Niemiecki bramkarz pełni rolę kapitana Barcelony od sierpnia 2023 roku. Poprzedni sezon rozpoczął jako podstawowy zawodnik "Dumy Katalonii", jednak we wrześniu wypadł ze składu wskutek poważnej kontuzji kolana. Później miał popaść w konflikt z władzami klubu. "Mundo Deportivo" poinformowało kilka dni temu, że z tego powodu może stracić opaskę.
Głos ws. nowego kapitana Barcelony zabrał Hansi Flick. Niemiecki trener podczas konferencji prasowej przed towarzyskim meczem z FC Seoul w ramach azjatyckiego tournee dość enigmatycznie odpowiedział na pytania dziennikarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
- Zespół zdecyduje, jak to miało miejsce w przeszłości. Zobaczymy - piłkarze zdecydują. Ostateczna decyzja zapadnie w ostatnim tygodniu przed startem rozgrywek - przekazał.
W gronie kapitanów Barcelony w zeszłym sezonie oprócz ter Stegena znaleźli się także odpowiednio: Ronald Araujo, Frenkie de Jong, Raphinha oraz Pedri. Wszystko wskazuje na to, że Niemiec wkrótce zwolni miejsce w radzie drużyny. Według "Mundo Deportivo" jednym z kandydatów do zastąpienia go w tym gronie jest Robert Lewandowski.
Polak występuje w "Dumie Katalonii" od 2022 roku. W sierpniu skończy 37 lat, co czyni go jednym z najbardziej doświadczonych piłkarzy w kadrze Flicka. Oprócz niego, wśród kandydatów do dołączenia do grona kapitanów wymienia się również m.in. Inigo Martineza, Ferrana Torresa, czy zaledwie 18-letniego Lamine'a Yamala.
Wróćmy na chwilę do ter Stegena. 33-latek w ostatnich dniach przeszedł zabieg związany z problemami w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Szacuje się, że z tego powodu może pauzować od trzech do pięciu miesięcy.