Choć oficjalnie nie zostało to jeszcze potwierdzone, to już niebawem Jan Ziółkowski ma opuścić szeregi Legii Warszawa i przenieść się do AS Romy. Obrońca ma udać się do Włoch w piątek (29 sierpnia). Wtedy wszystkie szczegóły mają zostać dopięte.
Świadome straty klasowego obrońcy są władze Legii, które przygotowują się już do zastąpienia Ziółkowskiego. Sporo mówiło się o transferze Antoniosa Papadopoulosa (więcej TUTAJ). Okazuje się jednak, że wybór może paść na innego obrońcę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gol "stadiony świata" w Kolumbii. To po prostu trzeba zobaczyć
Portal meczyki.pl informuje, że blisko dołączenia do Legii jest Kamil Piątkowski. Były reprezentant Polski jest zawodnikiem Red Bulla Salzburg, ale austriacki klub nie wiąże z nim przyszłości. Wobec tego w grę wchodzi zmiana barw.
Sporo mówiło się o tym, że Piątkowski trafi do La Ligi. Chętnie w swoich szeregach miały go widzieć władze RCD Espanyolu czy też Getafe CF. Wszystko wskazuje jednak na to, że już w najbliższych dniach obrońca pojawi się w Warszawie.
Co ciekawe, Piątkowski miał uzależniać transfer do Legii od tego, czy klub awansuje do Ligi Konferencji, czy też nie. Okazuje się, że Polak miał przystać na ofertę stołecznej ekipy jeszcze przed rozstrzygnięciem dwumeczu Legii z Hibernianem FC.
Dodajmy, że w bieżącym sezonie Piątkowski nie miał jeszcze okazji do gry w meczu o stawkę.