Jan Ziółkowski w czwartek, tuż po spotkaniu czwartej rundy eliminacji do Ligi Konferencji, poinformował, że był to jego ostatni mecz w barwach Legii Warszawa. Klub ma otrzymać za 20-latka 6,5 miliona euro oraz 10 procent od ewentualnego przyszłego transferu.
Jednym z zawodników "Wojskowych", który skomentował odejście młodego obrońcy, był Kacper Tobiasz. Kilkanaście minut po zakończeniu spotkania wyraził przekonanie, że Ziółkowskiego czeka świetlana przyszłość we włoskiej Serie .
- Jan Ziółkowski pożegnał się z nami. Powiedział, że jutro wylatuje na testy medyczne. Wszyscy go wspieraliśmy, przytulaliśmy i życzyliśmy powodzenia. Czy da radę w Serie A? Oczywiście, że tak - stanowczo stwierdził bramkarz.
- To jest tak silny charakter, że nie wierzę, by sobie nie poradził. Może ewentualnie powinien trochę podjeść, żeby mieć więcej siły, ale i tak - jak na to, jak wygląda - jest bardzo silnym zawodnikiem, przede wszystkim mentalnie. A to jest najważniejsze - dodał z uśmiechem.
Ziółkowski jest zawodnikiem pierwszej drużyny Legii od 2023 roku. Wcześniej występował w rezerwach, jednak trenerzy od początku dostrzegali w nim ogromny potencjał. Ostatecznie w barwach stołecznego klubu rozegrał 40 meczów, zdobył dwa gole i zaliczył trzy asysty.
O 9.45 w piątek środkowy obrońca ma wylecieć na testy medyczne do Rzymu, a po tym podpisać kontrakt z Romą.
ZOBACZ WIDEO: Jest pomysł niezwykłej walki. Lampe będzie się bić z... Gortatem?
Przecież Legia awansowała, podobnie jak Jagiellonia, Lech, i Raków ... ku radości wszystkich normalnych polski h kibiców.
To fantastyczna wiad Czytaj całość